Stanowisko Polski w sprawie roamingu. 12 grudnia na posiedzeniu Komitetu Łączności Elektronicznej (COCOM) w Brukseli odbyło się głosowanie nad aktem wprowadzającym zasady tzw. polityki uczciwego korzystania oraz mechanizmu zrównoważonego rozwoju (sustainability). To jedna z dwóch regulacji, które mają na celu zniesienie opłat roamingowych w UE od 15 czerwca 2017 roku. Chodzi o to, by mieszkańcy państw członkowskich ponosili na terenie UE takie same opłaty za usługi telekomunikacyjne jak u siebie w kraju. Polska wstrzymała się od głosu. Stoi na stanowisku, że regulacja jest potrzebna, ale wymaga jeszcze dopracowania. Powinna bowiem być jasna, przejrzysta i w sposób jednoznaczny możliwa do wdrożenia przez wszystkie kraje UE. Naszym zdaniem proponowane zapisy takiej gwarancji nie dają. Podobnego zdania jest również osiem innych dużych krajów, które podobnie jak Polska wstrzymały się od głosu. W sumie 16 państw nie poparło dokumentu, który przedłożyła Komisja Europejska. Siedem głosowało przeciw. Za przyjęciem aktu było dwanaście państw. Wynik głosowania oznacza, że Komitet Łączności Elektronicznej nie wydał pozytywnej opinii. Dalsze procedowanie projektu w obecnym jego kształcie będzie się więc odbywać z inicjatywy Komisji Europejskiej. W przypadku braku pozytywnej bądź negatywnej opinii Komitetu może ona, ale nie musi pracować dalej nad dokumentem w zaproponowanym kształcie. KE planuje, że do 15 grudnia zakończy wewnętrzne procedury i przyjmie akt wykonawczy. Wynik glosowania to również efekt dużej liczby uwag i wątpliwości interpretacyjnych, jakie kraje członkowskie miały do projektowanego dokumentu, a które nie zostały uwzględnione przez Komisję. Komisja Europejska w trakcie prac w bardzo nieznacznym stopniu uwzględniała uwagi Państw Członkowskich, a w niektórych przypadkach zmiany wręcz szły w stronę niezgodną z oczekiwaniami większość krajów. W świetle niejasności proponowanych zapisów zasady korzystania z roamingu mogą być w każdym kraju inne, co negatywnie wpływa na pewność prawa i przewidywalność po stronie konsumentów. Jest również sprzeczne z zasadami jednolitego rynku cyfrowego
źródło: UKE