Ponieważ w ostatnim czasie większość naszych testów realizujemy na szlakach kolejowych – okazało się, że składy Newag, kursujące w ramach linii Kolei Dolnośląskich zostały wyposażone w system wzmacniaczy sygnału w paśmie 900 MHz. Ponieważ w dzisiejszym stanie rzeczy, tj.: przy braku dedykowanych stacji bazowych operatorów sieci komórkowych dla szlaków kolejowych – działanie takich wzmacniaczy, ze względu na wzbudzanie zakłóceń i korzystanie przez pasażerów wewnątrz pociągu ze stacji z irracjonalnych odległości, przy jednoczesnej niemożliwości prawidłowej konfiguracji sieci ( np. relacji sąsiedzkich między pasmami czy sektorami ) – czyni dla jakości połączeń więcej szkody niż pożytku – zwróciliśmy przewoźnikowi uwagę na cytowane czynniki. Przy okazji wspomnieliśmy, iż warto porozmawiać o wykorzystaniu przez operatorów komórkowych infrastruktury masztowej, wybudowanej dla potrzeb GSM-R, w tym słupów sieci trakcyjnej dla potrzeb budowy dedykowanych szlakom kolejowym stacji bazowych. W konsekwencji więc poprawić wizerunek przewoźnika i dysponenta szlaku kolejowego, którzy to zagwarantują pasażerom lepszy dostęp do usług telekomunikacyjnych. Pan dr inż. Bogusław Molecki, Naczelnik Działu Przewozów (NR) Kolei Dolnośląskich S.A., w korespondencji zwrotnej pod naszym adresem zawarł konkluzję, iż koncepcja wymaga uwagi, a przewoźnik się pod nią podpisuje. Czekamy więc teraz na ruch operatorów sieci komórkowych, MC, UKE oraz oczywiście dysponenta szlaków kolejowych i infrastruktury kolejowej, w tym również Kolei Dolnośląskich, do których nasze pismo skierowaliśmy. Przy tak drastycznie słabej jakości pokrycia szlaków kolejowych – przedsięwzięcie, o którym mowa każdemu się opłaci: zarówno wizerunkowo, jak i w czasie – finansowo. Natomiast klienci – pasażerowie będą tylko zadowoleni z takiego obrotu spraw. W rozmowach między stronami życzymy powodzenia, roztropności, otwartości i elastyczności, które na pewno przy współudziale w dialogu wielu zainteresowanych stron będą potrzebne
źródło: informacja własna