Plus rozszerzył do UMTS900 stację na maszcie Orange, w Ścinawce Górnej, w Kotlinie Kłodzkiej (BT-34318). Ponieważ operator na bieżąco próbuje łatać dziury technologiczne względem konkurencji – nie powinno być w tym nic nadzwyczajnego. Niemniej … jest ! Stacja w Ścinawce Górnej była od sporego czasu jedną z kluczowych stacji, która czekała na rozszerzenie, bowiem była potencjalnym kandydatem do obsługi sporego odcinka linii kolejowej od Wałbrzycha do Kłodzka oraz drogowego odcinka od Kłodzka, w kierunku granicy Państwa w Tłumaczowie ( przejście Tłumaczów / Otovice [CZ] ). Ponieważ, jak wspomnieliśmy – jej rozszerzenie było bardzo oczekiwane, podobnych oczekiwań można było spodziewać się na dwóch, wspomnianych wcześniej odcinkach. Tymczasem … stacja w Ścinawce Górnej po rozszerzeniu działa bardzo mało efektywnie, a już zadziwiająco mało efektywnie wzdłuż drogi do granicy Państwa w Tłumaczowie, gdzie stację widać przysłowiowym „gołym okiem”. Trudno powiedzieć, co na ten temat mają do powiedzenia osoby odpowiedzialne za cytowane rozszerzenie, niemniej – z dużym prawdopodobieństwem na marną widoczność stacji Ścinawka mają wpływ conajmniej trzy czynniki:
1. brak w niej LTE1800, w momencie, kiedy w drodze ( jednej i drugiej ) widać przez spory czas dwie stacje z miasta Nowa Ruda, które cytowaną, priorytetową technologię posiadają. Są nimi stacje:
a) BT-34321 „Węglowa Wola”
b) BT-34375 Nowa Ruda, Góra Św. Anny, maszt „Emitel”
Dodajmy, że przez taki „układ” obie stacje są dobijane obsługą ruchu na spore odległości, a to tylko dlatego, że operator wciąż nie dorósł do tego, by uporządkować technologie na stacjach sąsiadujących radiowo i stworzyć „w drodze” sensowny monolit technologiczny. Z tego samego powodu „dobijana” jest stacja Ludwikowice Kłodzkie w LTE ( BT-30612 ), czy stacja Borówno ( BT-33498 ) w UMTS900 i LTE, ponieważ aż prosi się o uporządkowanie radiowe stacji w Boguszowie-Gorcach oraz dołożenie LTE w obu pasmach, w stacji Miedzianka (BT-33796), z dołożeniem czwartego sektora do cytowanej stacji włącznie
2. brak pożądanego, czwartego sektora w stacji Ścinawka
3. brak optymalizacji stacji względem obszarów, wymagających pokrycia, w tym – być może – wymiana zestawów antenowych – aby uzyskać lepszy efekt pokryciowy, mając na względzie nie tylko braki, ale również złożoną topografię terenu
4. przy okazji nie sposób nie wspomnieć, że na obu odcinkach ( kolejowym i drogowym ) – Polkomtel znów przegrywa z konkurencją w zakresie ilości pracujących stacji. Pomijamy fakt, że na przykład w Ludwikowicach Kłodzkich, obaj operatorzy Networks! posiadają swoją stację na maszcie … POLKOMTELA, mimo przewagi ilościowej stacji uruchomili trzy sektory, podczas gdy Polkomtel, mając mniej stacji – wciąż zachowuje w Ludwikowicach Kłodzkich stację dwusektorową. Podobnie rzecz się ma w stacji Bartnica (BT-30619), gdzie konkurenci, dowieszając się masztu Polkomtela mają stację trzysektorową, a Polkomtel – mimo ogromnych braków sygnału w sąsiedztwie – pozostawił stację jako dwusektorową. Mało tego – obaj konkurenci Plusa mają tu pracujące LTE, podczas gdy w Plusie „wystarczy” UMTS900. Oczywiście, dwa sektory w stacjach Polkomtela w Ludwikowicach Kłodzkich i w Bartnicy, to nie jedyne instalacje, które w sporej masie braków w sygnale pozostały pracujące na dwóch sektorach. Kotlina Kłodzka, to swego rodzaju „wzorzec”, negatywny „wzorzec” projektowania modernizacji sieci. Dwa sektory spotkamy jeszcze choćby w stacji Rzeczka (BT-30570), czy jeden sektor na maszcie, na szczycie Góry Wielka Sowa (BT-34300), gdzie idąc turystycznym szlakiem od strony Rzeczki właśnie, w kierunku szczytu Wielka Sowa – częściej skorzystamy z zasięgu czeskiego roamingu, aniżeli z sygnału w sieci Plus. Świadczy to jedynie o tym, że Polkomtel nie potrafi wykorzystać potencjału, który posiada, zaś proces modernizacji odbywa się niedbale i ilościowo, bez patrzenia na jakość i efektywność pokrycia
Podobne zaniechania, o których pisaliśmy wcześniej występują choćby w drodze od Szklarskiej Poręby do Świeradowa-Zdroju, czy na izerskim szlaku turystycznym od Polany Jakuszyckiej, przez schronisko „Orle” i schronisko „Chatka Górzystów” do Stogu Izerskiego albo na odcinku od sąsiedztwa stacji Plusa przy wodospadzie „Kamieńczyk” w Szklarskiej Porębie do przejścia granicznego w Jakuszycach, gdzie Plus, posiadając ilościową przewagę stacji nad konkurencją, w „doskonały” sposób pokazuje, jak można zepsuć tzw. „modernizację”. I tak, mając stacje:
a) BT-34500 Kamieńczyk
b) BT-33499 Kopalnia „Stanisław”
c) BT-34530 Polana Jakuszycka
d) BT-34538 schronisko „Na Stogu Izerskim”
grupa Polkomtela nie potrafi pokryć żadnego ze wspomnianych odcinków tak, żeby w drodze terminal nie spotkał komunikatu „no signal”. Zaznaczmy … jest to komunikat na zewnątrz budynków ! Aby w pełni pokryć miejsca, o którym mowa w ostatnim akapicie wystarczyłoby tylko:
a) w stacji BT-34500 dobudować czwarty sektor, z azymutem na drogę krajową nr 3 w kierunku Polany Jakuszyckiej
b) w stacji BT-33499 ponownie przeanalizować azymuty i tilty zestawów antenowych oraz rodzaj zastosowanych anten oraz dołożyć czwarty sektor, aby dwa sektory dedykować drodze wojewódzkiej nr 385, zaś kolejne dwa na szlak izerski. Już dziś widać, że byłoby to możliwe przy odrobinie rozsądku i dobrej woli
c) w stacji BT-34530 dołożyć chociaż trzeci sektor, z uptilt mechanicznym i skierować go, na wzór stacji Orange na Polanie Jakuszyckiej – w stronę szlaku izerskiego i narciarskiej trasy biegowej, na zachód
d) w stacji BT-34538 dołożyć trzeci sektor, zaś sektor, skierowany na Polanę Jakuszycką podnieść mechanicznie o dwa stopnie. Analiza pracy tego sektora podczas przemierzaniu szlaku sugeruje, że właśnie taki ruch byłby najbardziej adekwatny do występujących braków w sygnale
Wyborem optymalnym byłoby, aby wszystkie wspomniane tu stacje, dla równowagi technologicznej i płynności przełączeń terminala miały te same technologie sieciowe, w tym zaimplementowaną technologię LTE w paśmie 1800 MHz
żródło: informacja własna