Ukraińskie wojsko aresztowało rosyjskiego żołnierza, u którego odnaleziono informację, m.in. z dokładnym, polskim adresem docelowym w Jędrzychowicach koło Zgorzelca, przy granicy państwowej Polski i Niemiec. Wymieniony był także czeski Liberec. Czy to rosyjska próba organizowania dywersji na styku granic? Trudno powiedzieć. Mamy nadzieję, że wskazany obszar został zweryfikowany przez adekwatne służby w Polsce i NATO. Dodajmy przy tym, że ten sam rosyjski żołnierz miał wskazanie, aby nabyć kartę SIM w sieci Play i z niej korzystać w ramach roamingu. Czy chodziło o cenę startera, a może o to, żeby ten operator jest najmniej staranny w zakresie kontroli ruchu w swojej sieci? Być może argument do korzystania z Play był jeszcze inny? Faktem jest, że właśnie z tego powodu operator powinien tym bardziej wzmóc kontrolę ruchu w swojej sieci i realizowane w niej zakresy i adresację usług. To, że Rosja wybiera Play nie jest przypadkiem. Pozostaje pytanie, co powoduje właśnie takie decyzje kraju, prowadzącego wojnę?
Swoją drogą, z racji wzrastającego zagrożenia cyberatakami dobrą praktyką jest, aby systemom i zabezpieczeniom łączy i przepływających danych u każdego z wiodących operatorów telekomunikacyjnych – nie tylko komórkowych – przyjrzała się w trybie nadzwyczajnym ABW. Czy Agencja podejmie takie decyzje – to już inna sprawa.
źródło: informacja własna
Materiał powiązany:
– Wojna na Ukrainie: czy polskie sieci są przygotowane na sytuacje kryzysowe
Play może być wybierany w Polsce z bardziej prozaicznego powodu: Jako jedyna sieć ma roaming wewnętrzny i dzięki temu największy zasięg.
W takim razie rosyjscy dowódcy mają nieaktualne informacje. Roaming krajowy kurczy się z każdym rokiem. Plusa nie ma, T-Mobile nie ma, Orange ograniczona prędkość. Ale są tysiące nowych stacji, to fakt.
A jak już patrzymy na zasięg – w Jędrzychowicach Play ma G1800 i U2100. To śmieszne porównując do trzech pasm LTE w T i O. Co prawda świeże pozwolenia też ma, ale nie wiemy czy LTE już działa.
A w ogóle ta cała dyskusja też jest bez sensu. Wybrali pierwszą lepszą sieć jaka przyszła im do głowy lub znaleźli w internecie, a my teraz próbujemy kręcić aferę. Bez dowodów. Na przykładzie jednego żołnierza. Bez sensu.
Daleki byłbym o oskarżanie Playa o celową współpracę z Rosją polegającą np. na słabej kontroli ruchu.
Ale jedna rzecz mnie zastanawia. Istnieje „wykaz przedsiębiorców
o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym”. W zasadzie nazwa wykazu mówi wszystko. To takie firmy, których działalność jest istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i które w związku z wprowadzeniem ostatnio wyższego stopnia alarmowego muszą np. pracować w trybie całodobowym, zwiększyć czujność, monitorować ataki na serwery itp.
W wykazie są spółki energetyczne, telewizja i radio publiczne, niektóre kopalnie, niektórzy przewoźnicy kolejowi. Jeśli chodzi o infrastrukturę komunikacyjną mamy np. firmy Exatel, Emitel, Netia, NASK. Z telekomów mamy trójkę. Brakuje… Playa!
No i zagadka. Czemu tam nie ma Playa a są wszyscy pozostali?
Cały obowiązujący wykaz:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20200001647
Co do Playa – nie oskarżamy. Po prostu uczulamy na pewne istotne elementy. Co do konkluzji – zgoda. Swoistą ciekawostką jest zresztą serwis regulatora telekomunikacyjnego. W wykazie danych rejestru urządzeń wisi od dnia publikacji link do arkusza z 23. kwietnia 2021 r., który prowadzi … donikąd! Monitowaliśmy w temacie: korekty zero! No to jeśli regulator nie dba o jakość serwisu, to co można myśleć o „jakimś tam” operatorze? 😉
Przy następnej aktualizacji link zniknie. Błąd – trudno. Regulator ma teraz pełne ręce roboty. Zostało jeszcze ok. 3000 stacji do przepisania z Aero2 na Plusa. Jednocześnie na początku marca miały wyjść decyzje reshufflingowe pasma 2100MHz. Do tego walka ze spoofingiem. I jeszcze walka w cyberprzestrzeni związana z ostatnimi wydarzeniami.