Plus zasięg: przejście graniczne Polska – Republika Czeska i serce sportów letnich i zimowych Polana Jakuszycka. Czy tak powinien wyglądać zasięg przy granicy?

Kolejny raz odwiedziliśmy Polanę Jakuszycką, gdzie kończy się budowa Dolnośląskiego Centrum Sportu. Przy okazji zobaczyliśmy, jak Plus zrealizował dostęp do sieci po zlikwidowaniu stacji, pracującej na wieży T-Mobile i jej odtworzeniu. Na miejscu okazało się, że proces odtworzenia jest… stuprocentowy, czyli nijaki. W stacji, która została zlikwidowana, przy granicy Państwa oraz w sercu Dolnośląskiego Centrum Sportu wcześniej pracował model GUL w połączeniu z jednym sektorem DCS i tak pozostało do dziś. Mało tego, nowo wybudowany maszt to lokalizacja niższa, mniej korzystna od punktu gdzie znajdował się poprzedni obiekt, zarówno od strony północnej, jak i południowej przy gwałtownym obniżaniu się terenu w niewielkiej odległości od stacji. Najlepszym rozwiązaniem byłaby instalacja zestawów antenowych na szczycie masztu z lekkim downtilt, dopasowującym do topografii. Anteny zawieszono jednak na galerii niższej. Azymut północny, to schemat GUL, zaś azymut południowy to schemat GUL+DCS w oparciu o dwie anteny sektorowe. W stacji brakuje dwóch kolejnych sektorów: jednego na bieg szlaku turystycznego i trasy narciarskiej (tak trzeci sektor zorganizowała globalna konkurencja i Play), drugiego zaś – na azymut szczytu Karkonoszy, gdzie występuje znaczący deficyt w sygnale, z którego dokryciem nie radzi sobie ani stacja na budynku schroniska „Hala Szrenicka” (tu również brakuje trzeciego sektora) ani stacja poniżej schroniska „Szrenica”. Prędkości LTE, które można osiągnąć, to 24-26Mbps w dół oraz 5-7Mbps w górę. U globalnych konkurentów i Play prędkości transmisji LTE oscylują wokół 206-230Mbps w dół oraz 25-40Mbps w górę. W punkcie tak istotnym, którym za moment stanie się Polana Jakuszycka, obsługująca imprezy sportowe przez cały rok – to, co sieciowo prezentuje Plus, wziąwszy pod uwagę spore środki zainwestowane w sam maszt – to poziom jakościowy mierny. Bardzo mierny. Dodajmy, że lokalizacja stacji, to również szlaki Izerskie oraz linia kolejowa z Polski do czeskiego Liberca.
W sąsiedztwie radiowym stacji Polana Jakuszycka operatorowi brakuje czwartego sektora w stacji BT-34500 schronisko „Kamieńczyk”, czego skutkiem są pokryciowe braki przy drodze krajowej nr 3 na odcinku do granicy Państwa. Operatorowi brakuje kolejnych sektorów również w stacji na maszcie własnym, na terenie byłej kopalni „Stanisław” [BT-33499], czego skutkiem są braki w sygnale na sporej części szlaków Gór Izerskich od Polany Jakuszyckiej, przez schronisko „Orle” i „Chatka Górzystów” w kierunku schroniska „Na Stogu Izerskim” w Świeradowie-Zdroju. Kolejna konsekwencja, to braki w sygnale przy drodze wojewódzkiej nr 358: Szklarska Poręba-Zakręt Śmierci – Świeradów-Zdrój. Stacja BT-33499, to także model GUL. Gdyby braki, o których mowa zostały uzupełnione w przemyślany sposób – w okolicach Polany Jakuszyckiej i jej sąsiedztwie, w tym na szlakach turystycznych Gór Izerskich i przy DW358 – Plus oferowałby nie tylko najbardziej stabilny sygnał sieci, ale również najroztropniejszy model budowania zasięgu w takich miejscach. Dziś, niestety do tego droga wciąż bardzo daleka, choć wystarczyłoby… tak niewiele.

Podobną konstrukcję masztową operator posiada w dzielnicy Jelenia Góra-Jagniątków (BT-33742), gdzie dla potrzeb całej dzielnicy pracuje tylko jedna stacja i również tylko w schemacie GUL. Oprócz konieczności rozbudowy stacji o kolejne pasma LTE (średnie poziomy transmisji danych w szczycie to około 700Kbps w dół i około 300Kbps w górę) wskazana jest jej rozbudowa o kolejne sektory z racji rozchodzenia się z tej lokalizacji górskich szlaków oraz biegu drogi do turystycznych Michałowic (dzielnica miasta Piechowice), gdzie do dziś żaden z operatorów nie posiada dedykowanej stacji bazowej, zaś zasięg sieci mobilnych wewnątrz budynków praktycznie nie istnieje.

źródło: informacja własna

0 0 votes
Article Rating
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin

Polkomtel w Jakuszycach ze swoim śmiesznym GULem nie istnieje – trzeba to wprost powiedzieć. O ile jesczce jak ludzi mało to można z neta korzystać, o tyle już na takich eventach jak bieg Piastów prędkości spadają do ok 1 Mbps albo mniej. Nic w sumie dziwnego, jak mają stację podłączoną radiem o przepustowości zaledwie kilkudziesięciu Mbps to o czym my mówimy 🤣 ehhh śmiech na sali, ale u nich to tak na poważnie. Podczas gdy w tym samym czasie u konkurencji fioletowej i w N! przepustowości w Jakuszycach i to bez L2600 przekraczają 200 Mbps.. chyba nie trzeba nic więcej dodawać…