Bystry ogrodnik, czyli jak pozbyć się uciążliwych obowiązków i czerpać z ogrodu czystą przyjemność. Technologie smart ledwo do domów weszły, to już z nich wychodzą. Producenci sprzętu szukają dla nich coraz to nowych zastosowań i jednym z nich jest wyręczenie z uciążliwych obowiązków właścicieli ogrodów, działek i trawników.
Systemy smart garden będą hitem tego sezonu.
Systemy smart garden przeznaczone są dla tych, którzy nad pracę w ogrodzie przedkładają cieszenie się z jego uroków. Przy budowaniu systemu z reguły stosuje się jedną z dwóch strategii. Można zacząć przygodę od zainstalowania jednego inteligentnego systemu tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne (np. system koszenia trawy), a następnie sukcesywnie rozbudowywać go o nowe urządzenia. Takie rozwiązanie jest możliwe i wygodne chociażby dzięki temu, że większość urządzeń działa bezprzewodowo, co ułatwia instalację i nie wymaga przebudowywania całej infrastruktury. Jednakże, rozwiązaniem dającym największe możliwości, jest zaprojektowanie od razu całej instalacji inteligentnego zarządzania ogrodem, czyli połączenie wszystkich elementów w całość już na etapie projektu. Bardziej rozbudowaną wersją tego rozwiązania jest uruchomienie inteligentnego sterowania ogrodem razem z systemem smart home. „Decyzja co do tego, jak budować inteligentny system zarządzania pielęgnacją ogrodu, to sprawa indywidualna, zależąca od kilku czynników. Pierwszym jest kwestia naszych osobistych preferencji: są przecież wśród ogrodników tacy, którzy lubią własnoręcznie kosić trawę czy podlewać rabatki. Druga sprawa to potrzeby. Tu kształt systemu zależeć będzie np. od częstotliwości wyjazdów, rodzajów roślinności w ogrodzie, wielkości działki czy jej nasłonecznienia. No i trzeci, bardzo ważny czynnik to budżet, którym dysponujemy. Dokładna analiza tych trzech aspektów powinna pomóc w podjęciu pierwszych decyzji związanych z uruchamianiem smart ogrodu” – radzi Andrzej Repczyński Product Manager Komputronik. Warto także pamiętać, że inteligentny system zarządzania ogrodem, to nie tylko oszczędność czasu, zmniejszenie obciążenia fizycznego (co może być istotne np. dla osób z niepełnosprawnościami czy seniorów), ale również lepsze wykorzystanie zasobów naturalnych, możliwość optymalizacji wykorzystania energii i zwiększenie szans na utrzymanie roślin w doskonałej kondycji. W inteligentnym ogrodzie działać mogą trzy podstawowe systemy: nawadniania, koszenia trawy i oświetlenia uzupełniane, w miarę potrzeb, dodatkowymi elementami.
System nawadniania
Centralnym elementem inteligentnego ogrodu, dostarczającym szczegółowe informacje na temat lokalnych warunków atmosferycznych, powinna być stacja pogodowa. Za pomocą czujników zewnętrznych urządzenie zbiera parametry takie jak temperatura, wilgotność powietrza, ciśnienie atmosferyczne czy opady deszczu. Te dane są niezbędne do skutecznego zarządzania ogrodem, umożliwiając precyzyjne dostosowanie podlewania, nawożenia oraz oświetlenia do aktualnych warunków atmosferycznych. Stacja pogodowa podłączona do internetu umożliwia monitoring zmian pogody w czasie rzeczywistym i w określonych okresach oraz dostosowuje działanie systemu do bieżących i przewidywanych, potencjalnie groźnych zjawisk pogodowych (np.: burze czy opady gradu). Strumień informacji napływających do sterowników może być uzupełniony o dane z czujników wilgotności gleby zamontowanych w różnych częściach ogrodu.”Dzięki precyzyjnym pomiarom wilgotności gleby można dokładnie określić kiedy i jak mocno należy podlać poszczególne obszary ogrodu, minimalizując ryzyko zarówno nadmiernego, jak i niedostatecznego nawodnienia roślin. Z czujnikami musi współpracować sterownik nawadniania pozwalający na automatyczne dostosowanie harmonogramu podlewania do aktualnych potrzeb, co przekłada się na bardziej bujne kwiaty, krzewy i drzewa, na lepsze plony i zdrowsze rośliny” – mówi Andrzej Repczyński. Sterownik nawadniania w połączeniu z dedykowaną aplikacją świetnie sprawdza się, gdy jesteśmy poza domem: pozwala na zdalne monitorowanie stanu gleby, programowanie indywidualnych harmonogramów nawadniania i ręczne uruchamianie zraszaczy. Doskonałym uzupełnieniem systemu nawadniania jest własny zbiornik retencyjny, czyli pojemnik przeznaczony do gromadzenia deszczówki. Ma on cały szereg zalet: od ograniczenia zużycia cennej wody pitnej, poprzez redukcję ryzyka podtopienia, po zapewnienie roślinom dostępu do naturalnego, niezanieczyszczonego źródła wody. Dobry zbiornik retencyjny powinien być wyposażony w inteligentny hydrofor z czujnikami stanu napełnienia. „Inżynierowie wymyślili także rozwiązanie dla działkowców i tych, którzy nie mają wielkich wymagań co do systemu nawadniania: to sterownik montowany na wybranym kranie. To proste urządzenie pozwala na otwieranie i zamykanie dopływu wody do systemu zraszającego z każdego miejsca na ziemi za pomocą aplikacji” – komentuje Andrzej Repczyński.
System koszenia trawy
W ogrodach z trawnikiem instalację nawadniania warto uzupełnić o robota koszącego. To urządzenie jest nieocenionym wsparciem w pielęgnacji zieleni w inteligentnym ogrodzie. Dzięki autonomii działania i wbudowanym czujnikom, robotyczna kosiarka regularnie kosi trawę, dbając o jej estetyczny wygląd i zdrowy wzrost. W porównaniu z tradycyjnymi modelami, roboty nie tylko pozwalają zaoszczędzić czas, ale również – dzięki możliwości ustawienia harmonogramu koszenia zgodnego z godzinami pracy poza domem – minimalizują dyskomfort domowników. Warto zwrócić uwagę na to, że wybierając robota możemy zdecydować się na model niewymagający odbierania skoszonej trawy. Takie kosiarki pracują codziennie ścinając regularnie bardzo małe kawałki trawy, które opadając na ziemię stanowią naturalny nawóz. „Konstruując kompleksowy system smart garden możemy zwiększyć poziom kontroli nad kosiarką np. dając mu możliwość inteligentnego reagowania na zmiany pogody. Sterownik może więc np. anulować cykl pracy robota podczas ulewnego deszczu lub ustawić odpowiedni odstęp pomiędzy interwencyjnym podlewaniem części ogrodu, a koszeniem” – dodaje Andrzej Repczyński.
System oświetlenia i energii
W inteligentnym ogrodzie warto zadbać o odpowiedni dostęp do energii. Pomogą w tym panele fotowoltaiczne, także takie balkonowe, o niewielkiej mocy. Prąd z paneli gromadzony w stacjach zasilania może służyć np. do ładowania kosiarki czy uruchamiania systemu nawadniania. Ekologiczną energię można wykorzystać także w systemie oświetlenia ogrodu. „Dzięki odpowiednio zaprojektowanemu systemowi oświetlenia możemy podkreślić walory architektoniczne ogrodu, stworzyć wygodne i bezpieczne ścieżki, tarasy czy niepowtarzalny nastrój podczas wieczornych spotkań na świeżym powietrzu. System może być wyposażony także w czujniki ruchu, które automatycznie włączają światło w momencie wykrycia aktywności, co pozwala zaoszczędzić energię i jest szczególnie przydatne np. gdy poruszamy się po posesji z zajętymi rękoma. Efektywność systemu dodatkowo wzrasta, gdy włączymy go w kompleksowy system monitoringu i alarmowania” – tłumaczy Andrzej Repczyński. W tym miejscu warto wspomnieć o jeszcze jednym, bardzo praktycznym elemencie systemu: o inteligentnym gniazdku elektrycznym, które możemy stosować wszędzie tam, gdzie potrzebujemy doraźnego sterowania. Takie gniazdko przyda się np. do podłączenia dodatkowej girlandy świetlnej, pompy w oczku wodnym czy grilla elektrycznego
Bezpieczeństwo
Elementem smart garden w połączeniu z systemem domowym mogą być również kamery monitoringu (także z własnym oświetleniem Floodlight), dzięki którym mamy możliwość obserwowania na żywo sytuacji w ogrodzie. System powiadamia o zagrożeniach (np. Intruzach na terenie posesji czy wizytach zwierząt) i umożliwia rejestrowanie ewentualnych incydentów, co daje szansę na szybką rekcję w sytuacjach awaryjnych. Dodatkowo, systemy alarmowe mogą być rozbudowane o czujniki dymu informujące o pożarze. „Kamery skierowane na ogród przydadzą się także przy obsłudze urządzeń nawadniających: pomogą ustalić, czy padał deszcz lub czy ktoś, bez konsultacji z operatorem systemu, nie wywiesił prania…” – radzi Andrzej Repczyński.
Elementy dodatkowe
Inteligentny system sterowania może przydać się także zimą. Dane z czujników temperatury i wilgotności po wykryciu zagrożenia oblodzeniem uruchomią podgrzewanie powierzchni podjazdu do garażu, tarasu czy ścieżek efektywnie dostosowując moc grzania do aktualnych warunków pogodowych. Latem, wykorzystując te same czujniki system może sterować temperaturą wody z basenie. Na koniec, warto wspomnieć o jeszcze jednym elemencie, który może uprzyjemnić spędzanie czasu w ogrodzie, a nawet pomóc zaoszczędzić energię: to inteligentny system zarządzania otwieraniem i zamykaniem markiz tarasowych. W zależności od pogody system może je rozwijać, by ograniczyć nasłonecznienie lub zwijać, by polepszyć naświetlenie tarasu i wnętrza domu. „Projektując system obsługujący inteligentny ogród mamy do dyspozycji mnóstwo komponentów, które możemy dopasowywać do naszych potrzeb. Elementy smart garden są dostępne nawet dla tych, którzy ogrodu nie mają. Dla nich specjaliści wymyślili np. inteligentne doniczki z systemem nawadniania i doświetlania lampkami LED. Jedno jest pewne: wspólna dla miłośników ogrodów i roślin domowych powinna być pasja i miłość do roślin” – podsumowuje Andrzej Repczyński Product Manager Komputronik.
źródło: informacja prasowa Komputronik