Oddano całość drogi ekspresowej S3 w kierunku Lubawki. Oddano również tunel i są dwa MOPy, gdzie… Plus nie ma zasięgu w sąsiedztwie

Generalny wykonawca tunelu na odcinku drogi ekspresowej S3 pomiędzy sąsiedztwem miasta Bolków a Kamienną Górą (dolnośląskie) poinformował o oddaniu obiektu do eksploatacji. Zakończona została i oddana do eksploatacji również ostatnia część wspomnianej “ekspresówki”. Choć droga jest otwarta dla ruchu ledwie niecały tydzień – Inspekcja Transportu Drogowego informuje o sporej ilości wykroczeń, związanych z przekraczaniem prędkości w tunelu, gdzie zamontowano system odcinkowego pomiaru. W tunelu klienci mogą również korzystać z usług telekomunikacyjnych wszystkich operatorów na całej długości ponad 2km. Przy nitce drogowej, o której mowa zorganizowano również dwa punkty obsługi podróżnego (tzw. MOP), na wysokości  miejscowości Jaczków. Co istotne, w Jaczkowie, na wieży Orange usługi świadczą wszyscy operatorzy poza Plusem, którego tam nie ma, zaś w sąsiedniej miejscowości Gostków Plus korzysta ledwie z kombinacji radiowej GUL. Dla obsługi MOP operatorzy – znów pewnie poza Plusem – wybudują z całą pewnością stacje dedykowane, niemniej już dziś widać, jak mocno Plus nie przygotował się do potencjalnego, zwiększonego ruchu w obszarze MOP i w sąsiedztwie. Dodać należy, że ekspresowa droga nr S3 sąsiaduje nieopodal Jaczkowa z linią kolejową od czeskiego Liberca, przez Jelenią Górę w kierunku Wrocławia, zaś stacja kolejowa znajduje się w miejscowości Witków. Dziś w Plusie są w tym rejonie problemy nawet na zewnątrz budynków. Niejako przy okazji trudno pominąć praktyczny brak zasięgu wszystkich operatorów na stacji kolejowej Sędzisław (stacja kolejowa przed tą w Witkowie). W Sędzisławiu mamy m.in. rozwidlenie szlaków kolejowych i stąd jedzie pociąg do czeskiego Trutnova. Przy oczekiwaniu na pociąg klienci sieci chodzą to w prawo, to w lewo, żeby szukać zasięgu. W okolicznościach inwestycyjnych najmłodszego gracza infrastrukturalnego aż dziwi, że dotąd stacji bazowej nie wybudował tutaj Play. Generalnie, przemierzając ekspresową drogę nr S3, począwszy od Lubina po sąsiedztwo Lubawki – można odnieść wrażenie, że do pokrycia tej trasy zasięgiem sieci najstaranniej i od dłuższego czasu przygotowywali się operatorzy globalni, jednak z widoczną jakościową różnicą na korzyść T-Mobile. Oczywiście, nie znaczy, że nie ma momentami drastycznych braków w sygnale w postaci braku sieci, czy odcinkowej jazdy z 3G, z którego nie da się skorzystać. Niemniej, porównując to, co zastajemy głównie w Plusie – to jest inna rzeczywistość. Operator z wyróżnikiem 260-01, który swego czasu twierdził, że “nie wystarczą idee – trzeba mieć zasięg” mocno od konkurentów odstaje i trudno nie odnieść wrażenia, że o pokrywaniu drogi ekspresowej S3 w ogóle nie myślał. Sygnał sieci najczęściej jest ze stacji miejskich, odległych od biegu drogi ekspresowej bądź losowych, które najczęściej tylko przypadkowo z przebiegiem drogi korelują.

źródło: informacja własna (wk)

Materiał powiązany:
Sieci komórkowe w trasie. Do pociągu nie zabieraj laptopa!