Na kanwie powodzi, która nawiedziła w największym natężeniu Polskę południowo-zachodnią i południową ogromne brawa należą się ubezpieczycielom, którzy reagowali w sytuacji kryzysowej bez zbędnej zwłoki i bez generowania zbędnych formalności. Jasne, że w tej sytuacji okoliczności są czytelne, więc wzbudzanie dodatkowego stresu w sytuacji kryzysowej nie jest wskazane. Wszędzie trzeba być… człowiekiem. Tu wskazujemy na perfekcyjne, empatyczne działanie państwowego ubezpieczyciela, czyli PZU S.A. Szkodę można było zgłosić via aplikacja internetowa, po czym następował błyskawiczny kontakt ubezpieczyciela z ubezpieczonym i równie błyskawicznie zapadały decyzje o wypłacie odszkodowań. Bez stresów, bez zbędnych formalności, bez generowania dodatkowego stresu.
Z naszej strony wielkie brawa! Tak powinien działać ubezpieczyciel w czasie kryzysu.
(red)