Prezentujemy obiekt Emitel na Gubałówce, a na nim między innymi również instalacje stacji bazowych operatorów sieci komórkowych. O letniej aurze i temperaturach powoli trzeba zapominać, więc to jedne z ostatnich tegorocznych zdjęć w takim klimacie.
źródło: informacja własna (kk)
Metro-Bip nigdy nie był cyfrowy i nigdy nie wdrożono funkcji Flex, którą domyślnie obsługiwały pagery Motorola. Tzw. krzaczki były pochodną słabego sygnału lub zakłóceń. Tu nie masz w 100% racji.
Sam jeszcze taki posiadam i w tamtych czasach używałem. Pagery Motoroli działające w sieci Metro-Bip działały właśnie w systemie FLEX i nie było co tu wdrażać, bo tylko ten system był w nich dostępny. Poza tym co rozumiesz pod pojęciem „pager analogowy”? Jaki protokół „analogowy” miałby w nim być wykorzystywany?
W 1998 roku byłem w Tatrach z pierwszym mobilnym urządzeniem ale nie była to komórka lecz pager Metro-Bip działający w paśmie 400 MHz. Zasięg był praktycznie w całych polskich Tatrach. Pamiętam to jak dzisiaj kiedy mój pager zaczął dzwonić pod schroniskiem Ornak na końcu Doliny Kościeliskiej – wszyscy siedzący na ławach na zewnątrz patrzyli się na mnie z podziwem co za urządzenie mam, które ma zasięg w głębokich Tatrach. Ach piękne czasy. Ps. wiadomość, która do mnie dotarła na pager była tylko lekko zniekształcona tekstowo bo trzeba wiedzieć, że sieć pagerowa była siecią analogową jak radiowy RDS czyli w przypadku zakłóceń lub słabszego sygnału, poszczególne litery tekstu były zastępowane znakami: @#$%. To były czasy 🙂
MetroBip działał w systemie FLEX, czyli był pagerem cyfrowym. Ewentualne zastąpienie znaków miało miejsce gdy telefonistka nie potrafiła zrozumieć odsłuchiwanego nagrania i tym samym przepisać go 1:1 do systemu.