Sejm powołał Marcina Cichego na prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Sejm powołał w środę Marcina Cichego na prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). W lipcu przed końcem kadencji z tego stanowiska odwołana została Magdalena Gaj. Wnioskowała o to premier Beata Szydło w związku z rezygnacją Gaj. Za wyborem Cichego na pięcioletnią kadencję głosowało 293 posłów, przeciw było 117, a 19 wstrzymało się od głosu. Zgodnie z Prawem telekomunikacyjnym, prezesa UKE powołuje i odwołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek prezesa Rady Ministrów
Czytaj źródło …
[ nowemu Prezesowi UKE życzymy, aby uporał się z tym, z czym nie zdołali uporać się poprzedni Prezesi, tj. ze zdyscyplinowaniem operatorów sieci komórkowych w zakresie realnego zagwarantowania zasięgu w ramach pokrywania „białych plam” i obszarów, notujących deficyt w jakości sygnału. Raz jeszcze powtarzamy, iż to, że operatorzy zapłacili za używanie częstotliwości nie zmienia postaci rzeczy, iż są one dobrem narodowym i mają służyć zaspokajaniu potrzeb telekomunikacyjnych społeczeństwa, nie być zaś tylko narzędziem do uzyskiwania efektów finansowych przedsiębiorcy telekomunikacyjnego. Sugerujemy, aby UKE, wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji czynił starania o zmianę Ustawy Prawo Telekomunikacyjne i aktów powiązanych właśnie w tym kierunku. Dziś, jak wielokrotnie zaznaczaliśmy – częstotliwości są marnotrawione, są pozyskiwane często w trybie blokowania kub ograniczania do nich dostępu konkurentom, zaś ich wykorzystanie, jeśli się materializuje – zmierza w kierunku dokładania kolejnych pasm do już pracujących stacji, co w praktyce w żadnej mierze nie przekłada się do poszerzania obszarów, objętych zasięgiem sieci, a co za tym idzie – do zwiększania ilości potencjalnych klientów, którzy mogliby z usług telekomunikacyjnych, w tym z szerokopasmowego internetu mobilnego – skorzystać – dop. wł. ]
( źródło: interia.pl )