Miejscowość Karłów tuż u bram szlaku turystycznego, prowadzącego na najwyższy szczyt Gór Stołowych – Szczeliniec Wielki jest swego rodzaju turystyczną enklawą. Nie tylko za przyczyną otaczających ją swoistego kształtu skał, które wypłaszczają się na szczycie, ale także dzięki uroczemu wąwozowi, przez który z jednej strony biegnie droga do turystycznego i granicznego miasta Kudowa-Zdrój, zaś drugiej – w kierunku gminnej miejscowości Radków, z której dotrzemy do stolicy Kotliny Kłodzkiej – miasta Kłodzko, ale również do miejscowości Wambierzyce, słynącej z Bazyliki pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny (Sanktuarium Wambierzyckiej Królowej Rodzin). Tu z kolei, oprócz samej wsi możemy przejść szlak zabytkową Górą Kalwarią oraz zobaczyć szopkę bożonarodzeniową z ruchomymi figurkami. Reasumując, nie tylko sam Karłów z racji swojego położenia i Gór Stołowych, ale również jego sąsiedztwo, to dla turysty wspaniałe wspomnienia i zachęta, aby dotrzeć tu następny raz. O brakach w sygnale sieci w Karłowie pisaliśmy w naszym serwisie od wielu lat (na przykład tu). Od wielu lat, podobnie jak w temacie Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie koło Stronia Śląskiego – wskazywaliśmy na braki w sygnale w tak istotnym miejscu turystycznym, ale również na trasie do granicy Państwa w Kudowie-Zdroju. Dodajmy, że tylko od Karłowa do granic Radkowa jest 10 kilometrów, które przejeżdżaliśmy bez zasięgu sieci któregokolwiek z operatorów. Jak się popularnie mówi – wreszcie się udało. Do Karłowa z sygnałem sieci najpierw dotarł Plus, który wybudował stację bazową tuż przy schronisku turystycznym na szczycie Szczelińca Wielkiego, obecnie – dotarł tu sygnał Orange oraz T-Mobile. A to za przyczyną stacji Orange przy ośrodku szkoleniowo-edukacyjnym Parku Narodowego Gór Stołowych. Azymuty nowej stacji: 3 sektory – jeden w kierunku Szczelińca Wielkiego, jeden centralnie na miejscowość Karłów i jeden w las w kierunku miejscowości Pstrążna (droga do Kudowy-Zdrój). Stacja, podobnie jak sam ośrodek jest zlokalizowana tuż obok drogi wojewódzkiej, biegnącej do Kudowy-Zdroju, co powoduje, że podczas wędrówki szlakiem na szczyt Szczelińca Wielkiego ze względu na skalne zakręty i zmienną, skalną topografię sygnał mamy losowy. Tuż przed dojściem do szczytu lepiej mają klienci Plusa, który ma stację na szczycie, o czym wspomnieliśmy wyżej. Aby zapewnić sygnał sieci na tej części szlaku (drugi szlak jest nieco dalej, jadąc w kierunku Kudowy-Zdroju) stacja Plusa powinna pojawić się na przykład na maszcie Orange na dole, zaś stacja operatorów Networks! na szczycie. W odniesieniu do Karłowa warto dodać – co również już zaznaczyliśmy – że topografia jest tu naprawdę trudna, a odjeżdżając już kilkaset metrów od stacji w kierunku Kudowy-Zdroju zapominamy o tym, że całkiem niedaleko jest stacja bazowa. Nieco lepiej jest na biegu drogi w kierunku Radkowa. W bieżącej informacji wspomnieliśmy również o Wambierzycach. Zarówno podmioty z grupy Networks!, jak i Plus – swoje stacje uruchomiły na wieży bazyliki. Dodajmy, że w przypadku obu grup efektywność stacji pozostawia wiele do życzenia. Zarówno pod względem pokryciowym, jak i w zakresie jakości transmisji danych. W momencie turystyczno-pielgrzymkowego szczytu od maja do października u każdego z trzech operatorów transmisja w dół potrafi sięgnąć niecałego megabita, co daje do myślenia. Jeśli dotarliśmy już w Kotinę Kłodzką, to przy inwestycjach w zasięg, realizowanych przez podmioty Networks! oraz Play – przypominamy o przejściu granicznym Tłumaczów-Otovice [CZ]. Dosłownie w linii pasa granicznego do dziś stoi w Tłumaczowie strunobetonowy maszt (prawdopodobnie T-Mobile), gdzie do momentu integracji sieci stacja pracowała, zaś po integracji ją wyłączono, a zasięgu sieci można szukać… i tylko szukać! Podobnie zresztą rzecz się ma przy przejściu granicznym Miłoszów koło miasta Leśna (powiat lubański, woj. dolnośląskie), gdzie do momentu integracji również działała stacja T-Mobile i również ją zlikwidowano, jednocześnie likwidując klientom dostęp do sieci. Żeby nie mówić w ramach grupy tylko o T-Mobile – analogiczny los spotkał stację bazową Orange przy przejściu granicznym Czerniawa – Nove Mesto pod Smrkem, gdzie dziś, jadąc od granicy Republiki Czeskiej w kierunku Świeradowa-Zdroju o dostępie do sieci można tylko pomarzyć. Na kanwie potencjalnych inwestycji wskazujemy na przejazd bez zasięgu sieci na przygranicznej drodze (DW358) od Świeradowa-Zdroju przez miejscowość Świecie do miasta Leśna oraz trasę „wstyd” (głównie dla Play i Networks!) na odcinku Szklarska Poręba – Świeradów-Zdrój. Przypomnijmy: oba miasta, to centra turystyczne! W zakresie wszystkich wspominanych miejsc problemy identyczne z podmiotami Networks! ma również Plus, z pominięciem trasy od Szklarskiej Poręby do Świeradowa-Zdroju, gdzie Plus ratuje się stacją na maszcie własnym na terenie kopalni „Stanisław” [BT33499], ale jakoś tak się składa, że każda kolejna jej modernizacja zamiast sytuację w zakresie zasięgu na szlaku turystycznym od Polany Jakuszyckiej, przez schroniska: „Orle” i „Chatkę Górzystów” w kierunku schroniska „Na Stogu Izerskim” oraz właśnie wzdłuż drogi od Szklarskiej Poręby do Świeradowa-Zdroju poprawiać – to ją bardziej psuje. Trzeba jasno zaznaczyć, ostatnia poważniejsza modernizacja popsuła jakość dostępu do sygnału w sposób diametralny. Istnienie w tak ważnej stacji dla ruchu drogowego i turystycznego tylko LTE900 jest również nieporozumieniem. W stacji powinien być dołożony czwarty sektor (a może nawet kolejne) oraz LTE1800, a może nawet kolejne pasma.
Ponieważ materiał dotyczy inwestycji podmiotów Networks! – wracamy do stacji grupy w Karłowie. Jak informuje nasz Czytelnik, któremu dziękujemy za nadesłane materiały i aktywną, konstruktywną dyskusję pod wpisami – na każdym z sektorów mamy tutaj: GSM/UMTS900/LTE 800/LTE 1800/LTE 2100. Na każdym z pasm (10 MHz, MIMO 2×2, QAM 64) zorganizowano agregację wszystkich 3 pasm. Radio z póki co działa w synchronizacji 500 Mbps.
Zdjęcia stacji oraz jej otoczenia:
Kończąc materiał, związany ze stacją podmiotów Networks! w Karłowie wróćmy już punktowo do istotnych braków w sygnale obu podmiotów. Te same braki dotyczą również Plusa. O Play nie wspominamy, ponieważ ilość stacji niestety wciąż nie przekłada się na jakość pokrycia, więc w tej materii pozostaje jeszcze bardzo wiele do zrobienia. I tak braki w dostępie do sygnału podmiotów Networks!, o których nie wspomniano wcześniej to:
– sąsiedztwo stacji kolejowych: Kłodzko Zagórze i Kłodzko Książek
– odcinek drogi krajowej nr 8 od miejscowości Szalejów Górny po rogatki Kłodzka
– odcinek od Ścinawki Górnej po przejście graniczne w Tłumaczowie
– do poprawy zasięgowy bubel w miejscowości turystycznej Spalona. Obecnie efektywność stacji bazowej, to wielkie nieporozumienie. Już w sąsiedztwie stacji, w schronisku turystycznym „Jagodna” sygnał sieci zanika
– droga od Bystrzycy Kłodzkiej w kierunku Kłodzka (wjazd od strony ul. Wielisławskiej)
– Złoty Stok, sąsiedztwo Kopalni Złota. Brak sygnału nawet na zewnątrz
– sąsiedztwo centrum turystycznego „Czarna Góra”. Stacja na maszcie „Emitela” jest tak niedbale zrobiona u każdego z operatorów, że czasami można się zastanawiać, czy jest dla centrum turystycznego, czy dla miejscowości, odległych o 15 kilometrów dalej? Szlak turystyczny na szczyt Czarnej Góry, to 90% odcinka praktycznie bez zasięgu sieci
– większość drogi od Stronia Śląskiego przez Bolesławów po granicę Państwa
– droga: Złoty Stok – Stronie Śląskie
– Góra Igliczna, sąsiedztwo Sanktuarium (dotyczy podmiotów Networks!, Plus posiada stację na wieży kościoła – Sanktuarium Maria Śnieżna)
Oczywiście, wymienione braki, to braki najbardziej istotne. „Czarną dziurą” w sporej części jest na przykład także szlak kolejowy od Kłodzka w kierunku Kudowy-Zdroju (dotyczy wszystkich)
Podsumowując – to, co zadziało się w przypadku Orange i T-Mobile w przypadku stacji bazowej Karłów, to wielki krok w kierunku pokrycia istotnych dziur w zasięgu, które na pokrycie czekały przez całe lata. Jak jednak wskazaliśmy – podobnych dziur jest całe mnóstwo, a wskazaliśmy tylko na część Kotliny Kłodzkiej i sąsiedztwo Szklarskiej Poręby i Świeradowa-Zdroju.
Powoli ruch sieciowy na nowo wraca poza miasta. Przypominamy obu największym grupom, że nie da się zapewnić jakości na bazie LTE900 w Plusie, czy LTE800 w przypadku operatorów Networks! Choć to czas pandemii i ogromne dramaty, które za tym czasem idą – to dla operatorów okazja do realizacji głębszych analiz sieciowego ruchu na stacjach pozamiejskich oraz czas refleksji co do tego, ile tak naprawdę stacji brakuje po 24 latach od startu sieci w standardzie cyfrowym i to nie raz w miejscach kluczowych. Choćby takich jak wspomniany Karłów, który wreszcie dołączył do symbolicznego, cyfrowego świata. Na koniec pytania, na które dziś odpowiedzi nie uzyskamy: który z operatorów jako pierwszy zapewni realny zasięg sieci od Zieleńca po Międzylesie w Kotlinie Kłodzkiej, czy na odcinku od Chełmska Śląskiego po przejście graniczne w miejscowości Okrzeszyn w powiecie kamiennogórskim, w tym – także w miejscowości turystycznej i kultu religijnego Krzeszów, gdzie mamy Bazylikę Krzeszowską i tłumy ludzi, gromadzące się w tym miejscu przez cały rok, gdzie nawet z wysłaniem wiadomości MMS na zewnątrz są problemy, zaś wewnątrz budynków (agroturystyka) – o sygnale sieci komórkowych można pomarzyć. Podobny los spotyka turystów, którzy dotarli do turystycznych: Wojanowa, Łomnicy i Trzcińska koło Jeleniej Góry oraz Staniszowa – bliżej dzielnicy Cieplice, gdzie można odwiedzić Pałac Staniszów, Pałac na Wodzie, ruiny Zamku Księcia Henryka, czy wejść na Górę Witosza. O Podgórzynie Górnym, Sosnówce Górnej, Przesiece, Zachełmiu (wszystko, to turystyczne miejscowości koło Jeleniej Góry, a z sygnałem jest problem nawet na zewnątrz) – wspominaliśmy tak wiele razy, że aż trudno pojąć, że w tak istotnych miejscach operatorzy nie próbują skorzystać na potencjalnym, sieciowym ruchu. Do kompletu na dziś dorzucimy jeszcze trasę kolejową od Jeleniej Góry do Zgorzelca, w tym sąsiedztwo miejscowości Rębiszów i Kwieciszowice oraz cały odcinek od stacji kolejowej Lubań, przez Zarębę, Mikułową aż po centralną stację w granicznym Zgorzelcu. Problem dotyczy wszystkich operatorów
źródło: informacja własna