Na naszych łamach często wracamy do jakości realizowanych inwestycji Play, a w ostatnim czasie – również do procesów modernizacyjnych, realizowanych przez najmłodszego, telekomunikacyjnego gracza. Coraz więcej monitów, związanych ze sprawami technicznymi, pomijając w przeważającej mierze informacje o kłopotach w Plusie, wynikających z braku stacji, czy wymieszanych technologii – dotyczy właśnie Play. Wiele razy podkreślaliśmy, bazując na doświadczeniach naszych testów w terenie, ale również na sporej ilości korespondencji od Czytelników – że ilość stacji Play ma się nijak do stabilności sygnału, stabilności internetu i pracy sieci jako takiej. O ile mankamenty sieci po stronie zasobów można zrozumieć w segmencie 2G i 3G, to trudno przekładać często szablonowe, pokrętne tłumaczenia operatora w odniesieniu do LTE. Jak się dowiadujemy – Play modernizował stację bazową o kodowym numerze KRA0086. Po modernizacji jednak – dostęp do usług w bezpośrednim sąsiedztwie stacji został zdegradowany. W sporej mierze za przyczyną zmiany azymutów na nielogiczne względem obszarów, z których może być generowany zasadniczy ruch. Ponadto, jak twierdzi nasz Czytelnik – w stacji z jakiegoś powodu przestała działać agregacja pasm. Terminal z kolei w przeważającej ilości przypadków jest obecnie zrzucany do stacji odległej, do LTE800. Z informacji Biura Obsługi Klienta Operatora oraz korespondencji prowadzonej z osobą, odpowiedzialną za technikę można wyczytać szablonowe odpowiedzi, że sieć mobilna nie gwarantuje pokrycia, że kłopoty mogą wynikać z oprogramowania telefonu (choć klient go nie zmieniał), zaś nierzadkie zrzucanie połączeń do Orange wynika prawdopodobnie z lepszej jakości sygnału partnera roamingowego, zaś ręczne wyłączenie roamingu w salonie obecnie nie ma uzasadnienia, ponieważ system ignoruje takie ustawienia. W naszych informacjach poruszaliśmy podobne tematy w przypadku jeleniogórskich stacji: przy Pl. Niepodległości 1, gdzie operator po modernizacji zmienił prawidłowo wcześniej ustalone azymuty na kompletnie nielogiczne, co spowodowało problemy z dostępem do sieci w części śródmieścia Jeleniej Góry, pisaliśmy także o stacji przy ul. Wyczółkowskiego 2, gdzie ustalone azymuty nowej stacji powodują, że pomiędzy obiema lokalizacjami, o których mowa należy wybudować jeszcze dwie, żeby pokryć obszary o dużym ruchu, w których dziś z obsługą terminali Play wciąż jest problem, choć nie musiałoby go być, gdyby dwie cytowane stacje zostały zaprojektowane staranniej, w oparciu o realny rozkład urbanizacyjny i komunikacyjny miasta. Pisaliśmy o problemach Play w województwie lubuskim, gdzie wieloletni klient wyjeżdżając poza miasto mimo obecności stacji P4 jest kompletnie rozczarowany stabilnością sygnału tego operatora. No i… przyszła pora na Kraków. Parafrazując można rzec: cóż… Kraków, to duże miasto, a jak duże miasto, to dużo stacji, dużo prac i dużo okazji do zepsucia tego, co wcześniej działało. Na szczęście mamy konkurencję, która zasadniczo i w tzw. statystycznym ujęciu działa lepiej, choć… w ostatnich dniach, kiedy notujemy coraz większy napływ emigrantów zza wschodniej granicy nawet T-Mobile potrafi przystanąć i pomyśleć: otworzyć tę stronę, czy jednak nie?
źródło: informacja własna
Też potwierdzam, że od pewnego czasu Play zrzuca do Orange, po czym karta nie chce wrócić do zasięgu macierzystego. To denerwujące bo brak LTE i ograniczenie w 3G go 3 Mbp/s jest denerwujące. Z pewnością coś jest na rzeczy. To nie jest normalne.
Nie wiem ile w tym prawdy (nie jestem w stanie zweryfikować), ale podobno już nie ma lejka 3Mb/s w roamingu w Orange (leci „ile fabryka dała”). Tak samo podobno dostępne jest VoLTE w roamingu Orange (co ciekawe wpuszcza telefony, które sam Orange blokuje, bo jak twierdzi degradują mu sieć, no chyba że w ofercie Flex – tam nie degradują 😀 ).
Też mieliśmy sygnały o zniesieniu lejka w roamingu krajowym w Orange
Siłowe zrzucanie połączeń do Orange?
Coś jest na rzeczy. Też to zauważyłem. Co więcej – telefon 2G w czasie czuwania zawsze po pewnym czasie zostaje przerzucony do Orange! Zawsze – mimo, że jest wymuszony Play. Mimo, że stacja Play oferuje lepszy sygnał.
Jak widać rynek nie znosi próżni. Awarie w Plusie się skończyły, teraz zaczęły się w Play. 😉 Play coraz bardziej mnie denerwuje. Siłowe zrzucanie do Orange i ostatnia awaria, która poskutkowała wysłaniem SMSów o braku środków na koncie. I teraz tłumacz starszym osobom, że ten SMS został wysłany przez błąd systemu. A stresu u takich osób Play już nie cofnie…