Pomimo upływu czasu, w polskich górach wciąż widać ogromne braki w dostępie do sieci. Dotyczy to nie tylko bieszczadzkich szlaków, ale również bieszczadzkich dróg. Można zapytać co prawda: po co sięgać aż Bieszczadów, żeby wskazać braki w dostępie do usług, skoro takowe występują nierzadko w centrach miast? Przemierzając drogi Podkarpacia widzimy utratę sygnału, wiele razy też dostęp do sieci jest ze stacji losowych. Zatrzymaliśmy się w miejscowości Smolnik (gm. Lutowiska). Tu, wewnątrz budynku w kwaterze, w której spędzamy urlopowy czas zasięg sieci pojawia się i znika, albo… dostępny jest w ramach roamingu międzynarodowego z Ukrainą…. Czytaj dalej →