Sygnał Plusa na odcinku drogi krajowej nr 33 od Kłodzka do granicy Państwa w Boboszowie (Międzylesie)

Prezentujemy jakość sygnału sieci Plus, od stolicy Kotliny Kłodzkiej – miasta Kłodzko ( ul. Wiosenna ), drogą krajową nr 33 do przejścia granicznego z Republiką Czeską w Boboszowie ( tuż za Międzylesiem ). Analiza pliku logu wskazuje w samym mieście Kłodzko na conajmniej dwa aspekty:
1. braki w stacjach
2. skutek braku monolitu technologicznego na sieci skutkuje przeciążeniem stacji, posiadających pasmo priorytetowe
Przy wyjeździe poza granice miasta Kłodzko terminal zaczyna być obsługiwany przez stację Czarna Góra ( BT-33518 ), co nie jest rzeczą normalną, wszak odległość terminala od stacji serwującej wynosi wtedy bez mała 20 kilometrów ! Grupie Polkomtela, jak zaznaczaliśmy już wiele razy przy publikacji informacji zasięgowych, związanych z Kłodzkiem – bardzo brakuje stacji przy ul. Wielisławskiej, gdzie są obecni wszyscy pozostali operatorzy. Konieczność istnienia stacji w tym miejscu jest wskazana tym bardziej, że to obszar, sąsiadujący z budowaną obwodnicą Kłodzka, która lada moment będzie oddana do użytku. Na dalszym etapie drogi, po opuszczeniu serwowania sygnału ze stacji Czarna Góra – terminal na powrót obsługiwany jest ze stacji w mieście, tj.: z ul. Wyspiańskiego (BT-34371, odległość od stacji: 3 km ), ul. Rajskiej ( BT-30613, odległość od stacji: 6.5 km ) oraz z ul. Dusznickiej ( BT-34360, odległość od stacji: 5.3 km ). Mimo oddalania się od centrum miasta, z racji braku alternatywy terminal wciąż obsługiwany jest na przemian ze stacji: z ul. Rajskiej oraz Dusznickiej. Tak dzieje się do momentu, kiedy nie nastąpi skuteczna komunikacja ze stacją na własnym maszcie w miejscowości Żelazno (BT-33678), zaś pierwsza obsługa terminala przez tę stację następuje w odległości 2 kilometrów od jej lokalizacji. Przy okazji analizy obsługi terminala przez sieć – warto zastanowić się, czy wzdłuż tak istotnej trasy oraz na tak ważnym turystycznie terenie nie warto zbudować bardziej logicznego zasięgu ? Na przykład budując kolejną stację bazową w miejscowości Krosnowice, a biorąc pod uwagę konieczność efektywnego pokrycia szlaku kolejowego do Kudowy-Zdroju nie wybudować również kolejnej stacji w miejscowości Stary Wielisław ? Jedziemy dalej, terminal jest obsługiwany przez logiczną stację w miejscowości Żelazno (BT-33678), zaś w odległości 2 kilometrów od stacji w Żelaźnie zostaje przelogowany do stacji BT-30572 Stara Bystrzyca, która jest w momencie przejęcia terminala odległa od punktu jego lokalizacji o … 7 kilometrów ! Obsługa terminala przez tę stację trwa zaledwie 8 sekund, by przekazać go stacji w centrum miasta Bystrzyca Kłodzka (BT-33339), odległej w momencie przejęcia terminala o 6 kilometrów od jego położenia. Obsługa terminala przez stację w Bystrzycy Kłodzkiej trwa 24 sekundy, po czym upomina się o niego na powrót stacja w miejscowości Stara Bystrzyca (BT-30572). Przez kolejne cztery minuty, obie stacje będą sobie “przekazywać” terminal na zmianę. Po wspomnianym czasie, w odległości 1 kilometra od stacji Bystrzyca Kłodzka (BT-33339) – terminal zaczyna “uciekać” do stacji Czarna Góra (BT-33518), odległej od niego około 11 kilometrów oraz do stacji BT-33729 Góra Igliczna, odległej od terminala w momencie pomiaru o około 9.5 kilometra. Przypomnijmy, do stacji Bystrzyca Kłodzka – terminal dzieli wtedy nieco ponad 1 kilometr ! Jedziemy dalej, następuje obsługa przez stację w Bystrzycy Kłodzkiej i tak jest przez nieco ponad minutę. Następnie obsługa wraca do stacji Góra Igliczna (BT-33729), która jest wtedy odległa od terminala o 8.4 kilometra. Ponieważ to spora odległość – obsługa terminala trwa ledwie 12 sekund. Jedziemy dalej – powraca do obsługi stacja BT-30572 Stara Bystrzyca, odległa w momencie handover o 4.7 kilometra od położenia terminala. Obsługa trwa krótko i wracamy do stacji w Bystrzycy Kłodzkiej, po czym znów terminal zostaje przejęty przez stację Stara Bystrzyca. Następnie obie wcześniejsze stacje sobie nie radzą i terminal na powrót przejęty jest przez stację w wysokiej lokalizacji na Czarnej Górze, odległej wtedy od terminala o 11 kilometrów. Warto dodać, że to topografia niespecjalnie trudna, więc bardziej chodzi o to, żeby przysiąść do rozsądnej parametryzacji wszystkich stacji, które pojawiają się na kilku ostatnich kilometrach, tj.: Czarna Góra, Góra Igliczna, Bystrzyca Kłodzka oraz Stara Bystrzyca i wtedy handovery będą bardziej logiczne, a terminal będzie pracował stabilniej. Aby jakość sygnału poprawić – warto zastanowić się nad wybudowaniem nowej stacji w miejscowości Wilkanów oraz nad dowieszeniem się do stacji Orange w Długopolu Dolnym. Dalsza droga, to kolejna wymiana handover pomiędzy stacjami: Bystrzyca Kłodzka, Stara Bystrzyca, Góra Igliczna oraz Czarna Góra. W odległości 2.8 kilometra od stacji Długopole Górne ( wieża kościoła, BT-33437 ) terminal na 33 sekundy jest skomunikowany z nią, po czym, praktycznie po rogatki przygranicznego Międzylesia jest na przemian obsługiwany albo przez stację Czarna Góra (BT-33518 ) albo przez stację Góra Igliczna (BT-33729), które w momencie serwowania usług terminalowi są odległe od niego odpowiednio o 11, a nawet 15 kilometrów ! Aby ograniczyć taki jałowy ruch, w tym mimo wszystko odciążyć stacje, zlokalizowane wysoko, ale nieadekwatne obsługowo względem lokalizacji terminala – sugerujemy Polkomtelowi dowieszenie się do stacji Orange w miejscowości Domaszków oraz uruchomienie na dwóch stacjach w Międzylesiu technologii LTE z zaznaczeniem, że obie stacje wymagają przyzwoitej optymalizacji w zakresie obszarów wzajemnego pokrycia, w tym również pokrycia drogi do granicy Państwa w Boboszowie. Na koniec dodajmy, że Polkomtel jako jedyny operator nie posiada LTE na obu stacjach w Międzylesiu, mimo tego, że to zarówno miejscowość przygraniczna, w tym z graniczną stacją kolejową. Dodatkowo obie stacje są tymi, które pierwsze przejmują terminal, wyjeżdżający z obszaru Republiki Czeskiej, w tym terminal gościa – więc tym bardziej wizerunkowo należałoby coś z powyższym tematem zrobić. Wszystkim operatorom, wzorem tego, co realizują operatorzy z Czech sugerujemy wybudowanie stacji tuż przy granicy Państwa, z dwoma sektorami: 25 stopni, aby pokryć obszar własnego kraju na północny-wschód od przejścia granicznego Boboszów oraz na azymucie 290 stopni, aby pokryć obszar własnego kraju na północny-zachód od granicy w Boboszowie. Zasięgu żadnej polskiej sieci nie ma dla przykładu w malowniczej miejscowości Kamieńczyk, sąsiadującej z pasem granicznym, gdzie można również wjechać na teren Republiki Czeskiej. Analizując jakość sygnału sieci na trasie przejazdu od Kłodzka do granicy w Boboszowie nie sposób nie wspomnieć o zdrojowej części miejscowości Długopole. Przy domu zdrojowym w Długopolu-Zdrój są ogromne problemy z zasięgiem sieci każdego z operatorów nawet na zewnątrz budynków

Plik logu jakości sygnału sieci Plus, z trasy przejazdu od Kłodzka do Boboszowa, drogą krajową nr 33 – tutaj

Materiał powiązany:
– Czesi potrafią, a Polacy ? – tutaj

źródło: informacja własna