Staranność danych przede wszystkim, czyli UKE kontra operatorzy

Zważywszy wyrażoną przez regulatora zgodę na pracę części stacji grupy Polkomtel oraz P4 bez konieczności uzyskania pozwolenia radiowego, w dniu dzisiejszym przyjrzeliśmy się rejestrowi urządzeń, obejmującemu dane za 2019 rok. Analiza pozytywnie nie nastraja, wszak z jednej strony świadczy o tym, że operatorzy podchodzą do przekazywania danych wiele razy w sposób dowolny, z drugiej zaś strony potwierdza, że UKE od jakiegoś czasu wydaje się nie panować nad powierzonymi zadaniami. Być może z powodów kadrowych? Być może z braku infrastruktury? Być może z powodów organizacyjnych? A być może to kwestia jeszcze czegoś innego? Arkusz „Rejestr urządzeń” został w wersji zaktualizowanej opublikowany łącznie z wykazami pozwoleń radiowych. Dane w nim zawarte, nawet pobieżnie analizowane – mówiąc wprost – są nierzetelne. Zakładając nawet nikły procent uchybień. Ponieważ błędy są dublowane również w publikowanych wykazach wydanych pozwoleń radiowych – z całą pewnością można stwierdzić, że po stronie UKE raczej trudno zakładać weryfikację tego, co otrzymuje od operatorów. A szkoda! Choćby dlatego, że budżet Państwa mógłby uzyskać dodatkowe środki z tytułu dyscyplinujących, nakładanych przez regulatora kar. Analizując plik wzięliśmy pod uwagę tym razem głównie Plusa i rzetelność danych co do ilości sektorów w stacjach oraz danych o lokalizacji. Dla przykładu, stacja w Karpaczu, pracująca na Górze „Pohulanka”, w arkuszu „Rejestru urządzeń” posiada informację o ulicy Sanatoryjnej (BT33175), co oczywiście nie jest zgodne ze stanem faktycznym. Podobnych danych jest więcej. Nie wskazujemy ich w sposób zamierzony, motywując do działania UKE, ale również samego operatora, aby jednak zwrócił uwagę na przekazywane do UKE dane. Podobne uchybienia są również w informacjach przekazywanych przez Play. Zwracaliśmy zresztą na nie już jakiś czas temu. Choć informacji błędnych, związanych z ilością sektorów, adresem stacji, czy współrzędnych jest niewiele – to nie przeczy to temu, że dane, przekazywane regulatorowi są nierzetelne. Analizując arkusz „Rejestru urządzeń” możemy dostrzec jeszcze inne cechy. Operatorzy nie przekazują kompletu danych, które zawierają pola arkusza. Być może nie ma takich wymagań, a być może UKE tego nie pilnuje? Dodatkowo, wiele wskazuje na to, że w nadsyłanym przez operatorów pliku danych występują błędy w separatorach, które następnie po eksporcie danych do pliku arkusza powodują „rozsypanie się” jego poprawnej struktury. Mowa o kolejnych kolumnach, które pojawiają się po polu o nazwie „Dane kanału (P) lub lub dane zakresu (Z)”. Pamiętając lata 80-te i 90-te ubiegłego wieku, gdzie ówczesny regulator skrupulatnie realizował terenowe testy, aby analizować eter w zakresie przestrzegania dyscypliny w zakresie propagacji częstotliwości: czy to w paśmie amatorskim, czy obywatelskim oraz używanej przez użytkowników urządzeń infrastruktury i mocy urządzeń – dzisiejsza, swoista niemrawość i poniekąd organizacyjna bezradność regulatora – co najmniej zastanawia.
Prezentujemy plik danych z serwisu internetowego UKE, związany z „Rejestrem urządzeń”, w którym rekordy posortowaliśmy według klucza grupy operatorskiej, a dla ułatwienia identyfikacji stacji dołożyliśmy do niego pole o nazwie „Grupa”, wskazują na grupę telekomunikacyjną Zygmunta Solorza (Cyfrowy Polsat) bądź na Play (P4)
Zainteresowanych jakością wpisów w pliku zachęcamy do analizy danych
Plik:
rejestr urządzeń, ewidencja za 2019 rok (plik xlsx, wielkość 7 MB)

źródło: informacja własna / UKE