Jakość usług głosowych i szybkość Internetu mobilnego w sklepach sieci IKEA. Specjaliści Notel Poland przeprowadzili pomiary i przygotowali raport dotyczący jakości usług głosowych i szybkości Internetu mobilnego w centrach handlowych. Badania wykonano w dwóch sklepach sieci IKEA: na Targówku w Warszawie oraz w podwarszawskich Jankach. Testy zostały przeprowadzone za pomocą tzw. walk testu (w celu weryfikacji instalacji radiowej wewnątrz budynku) i pomiaru stacjonarnego w dłuższym okresie (na potrzeby sprawdzenia jakości i stabilności usług oferowanych przez operatorów mobilnych). Na ich podstawie został przygotowany raport, który zaprezentował pokrycie i jakość usług dla każdego z operatorów. W sklepie IKEA Janki oraz IKEA Targówek przedmiotem badań były zestawienia połączeń głosowych, test dotyczący jakości głosu, warunki radiowe, a także średnia szybkość pobierania i wysyłania danych przez Internet mobilny oraz łączenie się z testowymi stronami www. Przeprowadzone pomiary wskazują, że sieć Orange może pochwalić się w obu miejscach najlepszą jakością usług głosowych i szybkością Internetu spośród wszystkich operatów. Na drugim biegunie znalazł się Plus. To konsekwencja słabego poziomu sygnału spowodowanego brakiem instalacji indoor. Przejawia się to pod postacią problemów z zestawieniem i utrzymaniem połączeń dla usług głosowych. Jakość głosu w przypadku połączeń Plusa jest niższa niż dla pozostałej trójki operatorów. Podobna sytuacja dotyczyła jakość Internetu mobilnego, który również został uznany za najsłabszy. Warto w tym miejscu wspomnieć, że IKEA wybudowała sieć indoor DAS i umożliwiła operatorom podpięcie się do niej. Wszyscy, oprócz Plusa, skorzystali z tego. W związku z tym, Plus w sklepach IKEA korzysta jedynie z nadajników zewnętrznych (outdoor). Ma to duże znaczenie dla zasięgu, ponieważ, jak wspominaliśmy w pierwszej części artykułu, konstrukcja hali sklepowej działa niczym puszka Faradaya i mocno tłumi sygnał pochodzący z zewnątrz. Eksperci Notel Poland zgodnie twierdzą, że IKEA oraz inne podmioty mające instalacje indoor DAS powinny zwrócić szczególną uwagę m. in. na ciągłe monitorowanie świadczonej jakości usługi w czasie. Chodzi tu przede wszystkim o kluczowe aplikacje biznesowe będące w użyciu przez klienta (tj. komunikatory, poczta, SAP, bilingi, płatności kartą czy aplikacje do przeprowadzania inwentaryzacji).
– treść raportu RFBenchmark
źródło: Notel
Bardzo Ciekawy test, ze względu przez to, jak są zbudowane/zabudowane tak ogromne hale. Sygnał LTE lata pomiędzy ręcznikami a doniczkami, przelatując przez kuchnie i trafiając na dział ze świeczkami i dywanami 🙂 W mniejszych budynkach sklepów marketowych zasięgu nie ma prawie wcale. W IKEA wszystko działa jak należy i połączenie i szybki necik, oczywiście jak się korzysta z Orange 🙂 #orangeteam
Miejsc, podobnych do IKEA, o podobnym znaczeniu, gdzie jest spory ruch kliencki jest sporo więcej. Tu, niestety widać, że strasznie podupada Plus, ale to są skutki inwestycyjnego marazmu, który trwa od lat. Można robić projekty pod nazwą „drogi”, „sklepy”, „galerie”, itp., które mają podnieść efektywność i jakość korzystania z sieci w konkretnych miejscach. To też ważne. Ale warto czasami spojrzeć kompleksowo, czyli na to, jak wygląda całość sieci? Tu, choć Plus znowu odstaje w sposób widoczny, to wcale nie jest symbolicznym „singlem”, któremu jakość ucieka i problem zostaje jakby pomijany. Mowa dla przykładu o szlakach kolejowych, gdzie w wagonach są problemy z nawiązaniem połączeń, a o stabilnym korzystaniu z transmisji danych można zapomnieć. Jeśli operatorom wydaje się, że panaceum są zestawy wzmacniające, to są w błędzie, bo jak jest wzmacniany radiowy, losowy śmietnik z zewnątrz, to zysk z tego jest marginalny. Tu znów można po trosze wrócić do Plusa: mamy światłowody Netii, Dialogu, w posiadaniu TK Telekom, można skorzystać ze słupów GSM-R i co? Przysłowiowe „nico!”, choć potencjalne możliwości, niekoniecznie wymagające kosztowo są. W tym miejscy przypomina się rozmowa z przedstawicielami Orange w Krakowie sprzed dwóch lat, gdzie podróżujący pociągiem byli bardzo zdziwieni, że z transmisją danych jest źle i nazwano to po imieniu. Dwa lata minęły szybko. Stacji w grupie również trochę powstało. Problem w tym, że niekoniecznie przy szlakach kolejowych. Zasadniczo, temat zasięgu, inwestycji, optymalizacji sieci, to temat niemal tak długi, jak afrykański Nil 😉