Statystyczne testy jakości transmisji danych w sieci Plus od dłuższego już czasu budzą wiele pytań i wątpliwości. Na kanwie tych pytań buduje się sieć 5G – docelowo w modelu SA. Odnosząc proces do anonimowych wypowiedzi przedstawicieli operatora czasami można również zadać pytanie o różnicę w jakości sprzętu, idei lub oprogramowania po stronie dostawcy infrastruktury albo jakości parametryzacji czy innych kroków, leżących już bezpośrednio po stronie samego Polkomtela. Tak, czy inaczej – przed pochwaleniem się tzw. ogólnopolskim 5G w trybie komercyjnym warto wzbudzić refleksję, czy to co działa lub może działać jest rzeczywiście w pełni wykorzystane, czy dostatecznie przetestowane, sparametryzowane, przeanalizowane? Wreszcie, jak obecny model funkcjonowania sieci i trybu jej budowy wpływa na nowy segment technologiczny, czyli 5G? Na dalszym etapie może warto przeanalizować kolejne kroki, w tym marketingowe i może jednak wypada – choćby z wizerunkowego punktu widzenia – przesunąć ów komercyjny start 5G doposażając w dodatkowy interface radiowy stacje LTE, w tym rozszerzając te stacje o wymaganą ilość sektorów, dosył a na koniec sieć szkieletową i warstwę informatyczną, która w szczególny sposób pełni swoją rolę w segmencie 5G choćby w systemie wirtualizacji. Jeśli weźmiemy nasz dyżurny, jeleniogórski przykład, gdzie 30% stacji pracuje z jednym tylko pasmem LTE (głównie tzw. GUL), zaś wiodący model na pozostałych, to LTE900+LTE1800, to perspektywa 5G, oparta na takim wizerunku 4G wygląda słabo. Można wręcz powiedzieć mizernie. Czasami wręcz zapowiada przysłowiową „klapę”, co choć nie odniesieniu do trybu komercyjnego – ale było widać na parametrach efektywnościowych transmisji danych pierwszych, jeleniogórskich stacji 5G, które uruchomiono testowo.
Wracamy do naszego tytułu, czyli do stacji w Juszczynie, o kodowej nazwie BT24173. Tu można powiedzieć krótko: jak się oprze stację o wymagane zasoby, a na dodatek test „trafi” w porę małego ruchu, to widać, jak wiele uczyniłaby należycie „od startu do mety” zrealizowana sieć.
Mało tego – sieć 4G!
Przypomnijmy… Polkomtel chwali się zasobami 95MHz!!! Dziś, w tzw. statystycznej rzeczywistości owe 95MHz przekłada się jednak wyłącznie na posiadanie, ponieważ z wykorzystaniem, w tym również z jakością implementacji – jest spory problem!
Stacja w Juszczynie – w sieci LTE – oferuje zaś jak niżej:
I teraz pytanie: udało się, czy ktoś jednak to rezolutnie zaplanował i wyszło tak, jak właśnie miało być?
Test zrealizowano za pomocą terminala Samsung Galaxy S20 FE 5G
źródło: informacja własna
Materiał powiązany:
– Plus 5G: sprawdzamy kolejne stacje w Katowicach i sąsiedztwie
– Sygnał 5G Plusa w Katowicach na kolejnych stacjach
– Plus LTE na kolejnych jeleniogórskich stacjach rozszerzonych do 5G
– Plus 5G: rewolucyjna światowa technologia dociera do Jeleniej Góry
I znowu kolejny raz to samo czyli prędkość pobierania dobra, wysyłanie bardzo słabo tak jak i ping. Przeglądałem sobie wasz test w całym mieście i porównałem to z jedną siecią. Plus wypada dużo gorzej jeśli chodzi o wartość ping i wartość wysyłania. Ta druga powinna być tym bardziej na lepszym poziomie od innych gdyż Plus używa ciągłego bloku 20 MHz w dwóch pasmach co daje teoretycznie możliwość wysyłania z prędkością 75 Mb/s podczas gdy u konkurencji musi być pasmo 2600 MHz i wtedy prędkość wynosi około 56 Mb/s. Oczywiście wartości z 64QAM.