Prezentujemy jakość internetu mobilnego w sieci T-Mobile na kolejowej trasie, począwszy od głównej stacji w Jeleniej Górze po dworzec Wrocław Główny. Zanim nasi Czytelnicy zobaczą, jak to wyglądało w przypadku tego operatora mobilnego – zatrzymajmy się na moment przy sieci Plus. Wysiłki, włożone w rozwój „pojemnościowy” sieci widać. Coraz mniej stacji bazowych pracuje w systemie GUL. Jednak, pominąwszy to, co zastajemy w Plusie na szlaku kolejowym – trzeba jasno i konsekwentnie podkreślić: Plus we Wrocławiu zaczyna odstawać od konkurentów w zakresie jakości świadczonych usług tak mocno, że czasami można zastanowić się, czemu klienci nie pokazują ostro swojego niezadowolenia? Na szczegółową prezentację wyników operatora co prawda przyjdzie czas – dziś, jak na wstępie – pora na T-Mobile. Przy okazji Plusa nie sposób jednak nie wspomnieć, że w godzinach szczytu na wielu wrocławskich stacjach, mimo wyposażenia ich nawet w szerokość pasma 35MHz – stacje po prostu stoją! Stoją dosłownie!
Jeśli ktoś zapyta dlaczego z Plusem we Wrocławiu jest aż tak źle
odpowiedź zwykle jest jedna. Po części stacje LTE wyposażone są wciąż w jedno pasmo, w tym nawet w system GUL. Skutek jest taki, że powodują one ponadwymiarowy ruch stacji wyposażonych lepiej. I to właśnie te lepiej wyposażone stacje w szczycie stoją. Dla przykładu – powrót do Jeleniej Góry wyglądał w Plusie następująco wg punktów zatrzymania pociągu:
a) Wrocław Główny – jak tu wygląda sytuacja na peronach oraz na zewnątrz w sąsiedztwie dworca kolejowego nasi Czytelnicy wiedzą. Poza szczytem średnie prędkości rzędu 1-2Mbps w dół, czasami mniej. W szczycie – sieć świadczy praktycznie tylko usługi głosowe, ponieważ internet stoi. Pracuje stacja GUL
b) Wrocław Grabiszyn: niestety terminal znowu nie mógł skorzystać z internetu mobilnego. Transmisja, w tym test speedtest wystartował, po czym wskazówka opadła do zera. Testowaliśmy kilka razy, w tym przy użyciu kilku serwerów – nic! To samo w przypadku próby otwarcia strony internetowej – timeout!
c) Wrocław Zachodni: sytuacja identyczna jak w przypadku stacji Wrocław Grabiszyn
d) Smolec: nie mamy zastrzeżeń
e) Sadowice Wrocławskie: GSM only
f) Mietków: nie mamy zastrzeżeń
g) Imbramowice: niestabilny sygnał 3G
h) Żarów: transmisja w dół – nie mamy zastrzeżeń. Upload niecały 1Mbps
i) Jaworzyna Śląska – tu należy się operatorowi solidna reprymenda, porównywalna do tej, związanej z Wrocławiem.
W Jaworzynie Śląskiej sieć Plusa pracuje zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nawet poza godzinami szczytu w sąsiedztwie dworca kolejowego (istotnego dworca) notujemy prędkości LTE w dół rzędu 0.7Mbps do 5Mbps, w górę wartości są podobne
j) Witków Śląski – GSM, niestabilne 3G lub brak sieci. A wystarczy dołączyć do masztu Orange w miejscowości Jaczków i nagle wszystko się zmienia
k) Sędzisław – 3G only (stacja przesiadkowa)
l) Janowice Wielkie – przy obecności liści niestety bez LTE. LTE bowiem raz się pojawia, raz znika, więc trudno mówić o jakiejkolwiek stabilnej transmisji w tej technologii. Ta gminna miejscowość, w tym również ważna stacja kolejowa pilnie potrzebuje stacji każdego z operatorów
m) od stacji Janowice Wielkie po granice Jeleniej Góry przejeżdżamy w Plusie (i nie tylko w tej sieci) z sygnałem GSM, 3G, losowo gdzieś wpadnie LTE, a nierzadko na wyświetlaczu zobaczymy „no signal”
Punkty, które wymieniliśmy wyżej, to tylko lokalizacje losowe i wybrane.
Niniejszy materiał – jak zaznaczyliśmy wcześniej – poświęcony jest bowiem sieci T-Mobile.
Jeśli zaś idzie o Plusa i Wrocław, to nade wszystko – oprócz powodów jak wyżej – postoje w transmisji danych spowodowane są deficytem ilościowym stacji. Jest to deficyt tak poważny, że aż razi. Dodajmy, że konkurenci również mają braki, niemniej trzeba ich często szukać. W Plusie przychodzą w momencie, kiedy zaczynamy w szczycie korzystać z usług, choć poza szczytem również rewelacji nie ma.
Wracamy do T-Mobile:
1. stacja Jelenia Góra
1a. dla porównania Plus na stacji startowej:
1b. dla porównania Orange na stacji startowej:
2. Wojanów: sygnał wyłącznie 3G lub GSM
3. Trzcińsko: huśtawka niestabilnego sygnału w następującej konwencji:
a) LTE ze stacji Radomierz (maszt P4)
b) LTE ze stacji Komarno, maszt Emitel
c) 3G
d) GSM
4. Janowice Wielkie – 3G
5. Ciechanowice – 3G
6. Marciszów:
7. Sędzisław – sygnał LTE niestabilny. Niemniej jednak udało się przeprowadzić test
8. Witków Śląski:
9. Boguszów-Gorce Zachód:
10. Boguszów-Gorce:
11. Boguszów-Gorce Wschód:
12. Wałbrzych Główny:
13. Wałbrzych Fabryczny:
14. Wałbrzych Centrum:
15. Wałbrzych Miasto:
16. Wałbrzych Szczawienko:
17. Świebodzice. Pomimo bliskiej odległości od stacji parametry jakościowe nie powalają. Same wartości transmisji są również dość mizerne
18. Jaworzyna Śląska. Terminal miał poważne problemy z migracją z sieci 3G do LTE, które było serwowane przed dojazdem do stacji mimo tego, że w tym czasie nie trwała transmisja danych.
19. Żarów – na stacji kolejowej terminal korzystał wyłącznie z sieci 3G. Od naszego ostatniego przejazdu nic się nie zmieniło
20. Imbramowice – dostęp do segmentu 3G only. Stacja Orange wciąż czeka na uruchomienie tuż przy stacji kolejowej
21. Mietków – w stacji bazowej operatora prawdopodobnie pracuje wciąż wyłącznie LTE800
22. Kąty Wrocławskie – po niewielkim tuningu w zakresie ilości sektorów oraz weryfikacji wartości transmisji danych w szczycie – to ostatnie miasto na kolejowym szlaku przed Wrocławiem w zakresie możliwości korzystania z internetu mobilnego należy do Plusa. Zresztą… należy już dziś, choć – jak zaznaczyliśmy – stacjom warto się jeszcze nieco przyjrzeć.
Reasumując, w Plusie – jak się chce, to również można konkurencji pokazać, gdzie jest jej miejsce.
W sieci T-Mobile, stacja kolejowa Kąty Wrocławskie, to wyłącznie segment 3G
23. Sadowice Wrocławskie – dostęp wyłącznie do segmentu 3G
24. Smolec – stacja kolejowa, to możliwość korzystania wyłącznie z segmentu 3G. Zaraz za stacją kolejową uzyskaliśmy dostęp do sieci LTE. Reasumując – trzeba się przyjrzeć stacji, obsługującej przystanek kolejowy. Być może wskazana jest reparametryzacja, być może kolejny sektor?
Informacje poniżej:
25. Mokronos Górny. Uwagę zwraca słaby poziom upload.
Niemal w bezpośrednim sąsiedztwie buduje się nowe osiedle deweloperskie, co operatorzy (wszyscy) również powinni wziąć pod uwagę
26. Wrocław Zachodni. Na stacji kolejowej terminal był obsługiwany przez sieć 3G. Sygnał sieci LTE stracił na około 200 metrów przed dojazdem do stacji. Po około 300 metrach za stacją sygnał LTE powraca.
Udało nam się jednak zrealizować test.
27. Wrocław Grabiszyn:
28. Wrocław Główny. O sytuacji Plusa w tym prestiżowym punkcie Wrocławia w zakresie ruchu terminali wspomnieliśmy na wstępie
Podsumowanie:
Jak widać na załączonych zrzutach ekranu, z dostępnością transmisji danych w kluczowej technologii, czyli LTE na kolejowym szlaku w sieci T-Mobile bywa różnie. Czasami nawet, kiedy do LTE mamy dostęp – gorzej jest z parametrami jakościowymi. Występuje także spory kłopot z ciągłością sieci LTE. Na bazie danych zauważymy także znaczące odstępstwa między prędkościami uzyskiwanymi w mieście takim jak Wrocław, czy w jego bezpośrednim sąsiedztwie, a tym co pokaże nasze urządzenie poza miastami. Sporo problemów widocznych jest również podczas przejazdu przez Wałbrzych oraz w samym Wałbrzychu. O ile we Wrocławiu braki w stacjach operatorów globalnych są, to występują „wyspowo”, to w Wałbrzychu problem jest widoczny gołym okiem, tym bardziej że szlak kolejowy przebiega przez dość skomplikowany topograficznie obszar. Wracając do obszarów poza miastami widać sporą dynamikę likwidacji stacji LTE800 only. Niemniej – wyniki pomiarów prędkości nie są imponujące, a często poniżej granic które można uznać za dopuszczalne. Mizerne są także wartości upload. Stacje pozamiejskie obsługują po prostu spory ruch sieciowy na równie sporym obszarze, stacji jest za mało – stąd problemy. Faktem, którego nie można pominąć milczeniem jest fatalny pod względem jakości pokrycia i dostępności do sieci – częstokroć jako takiej – odcinek od miasta Boguszów-Gorce, z niewielkimi wyjątkami po granice Jeleniej Góry. Wstydem wizerunkowym jest brak stacji bazowej w gminnej miejscowości Janowice Wielkie, czy w Wojanowie, gdzie teren jest nie tylko sąsiedztwem biegu linii kolejowej, ale to obszar stricte turystyczny. Podobnie rzecz się ma w sąsiedztwie stacji kolejowej Sędzisław. Naprzeciw stacji jest teren przemysłowy, gdzie być może można byłoby nawet wybudować maszt. Z jakiegoś powodu operatorzy (każdy) problemów nie widzi. Sędzisław, to nie tylko stacja na szlaku kolejowym Jelenia Góra-Wrocław, ale również stacja przesiadkowa z Lubawki do Legnicy, czy w drodze z Wrocławia do czeskiego Trutnova.
Reasumując, o ile globalni operatorzy w większości miast dają sobie radę, a czasami wręcz czynią to wzorcowo – to poza miastami bywa już różnie. Ze względu zaś na deficyty stacji, co widać na załączonych wyżej zrzutach ekranów – nawet 35MHz pasma na stacji pozamiejskiej może być zasobami za małymi względem potrzeb. Warto w tym miejscu wrócić do Plusa na zasadzie porównania. Jeśli u operatorów globalnych 35MHz pasma to za mały zasób dla stacji pozamiejskich, których jest za mało, to system GUL często oferowany przez operatora z wyróżnikiem 260-01 jest wizerunkową porażką poza miastem. Mało tego – nawet jeśli Plus zrealizuje modernizację takiej stacji do LTE, to wciąż jest to wartość deficytowa, aby zapewnić dostęp do internetu mobilnego o sensownych parametrach.
Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że zarówno podmioty globalne, jak i Plus po 25 latach świadczenia usług telefonii bezprzewodowej w standardzie cyfrowym wciąż mają braki w sygnale i to częstokroć w kluczowych miejscach takich jak choćby istotne szlaki kolejowe, czy atrakcje turystyczne. Mimo sporej przewagi ilościowej nad Plusem w zakresie ilości stacji bazowych w przypadku operatorów globalnych – różnice widoczną są nade wszystko w miastach. Poza nimi, co obrazują zrzuty ekranów aplikacji testowych w naszym materiale – sytuacja wiodących operatorów bywa podobna. O Play nie wspominamy, bo ten wciąż sieć buduje. Ta już pracująca wymaga z kolei uwagi w kierunku polepszenia jakości działania, choć we Wrocławiu najmłodszy operator daje sobie radę całkiem nieźle. Wynika to jednak w sporej mierze z samej ilości stacji, gdzie przy takim zagęszczeniu obiektów błędy jednej stacji są często łatane stacją z sąsiedztwa. Warto dodać, że Play we Wrocławiu uruchamia kolejne stacje, zaś następne są w planach budowlanych. Jak tak dalej pójdzie – może stać się wzorcowym graczem dla pozostałych. Uwadze zaś każdego polecamy te obszary, gdzie mimo upływu lat kłopoty wciąż pozostały. Jednym z nich jest na przykład dzielnica Psie Pole.
źródło: informacja własna
Informacja powiązana:
– T-Mobile zasięg: sygnał sieci operatora na kolejowym szlaku od Jeleniej Góry po Wrocław
– Plus zasięg: Plus na kolejowej trasie od Wrocławia do Jeleniej Góry
Jak zawsze kawał dobrej roboty. O Telepolis i GSM online szkoda pisać. Te portale to już w zasadzie marketingowe wydmuszki producentów telefonów i operatorów. GSM.BIZ to jest prawdziwa branżowa (techniczna) potęga. Byłem abonentem Plusa i dopiero tutaj jest głośno pisane jak FATALNIE działa ta sieć w kwestii internetu. Gdyby nie pozostałości z państwowej działalności Plusa (masa klientów z państwowych jednostek samorządowych oraz koncernów z udziałem państwa), Plus miałby dużo większe braki klientów niż dzisiejszy T-mobile.
A ja proponuję publikować wyłącznie screeny z historii wyników. Tam są dodatkowo współrzędne GPS (czasami niezbędne do weryfikacji miejsca odczytów) no i jest informacja o serwerze. Czasami wybrany serwer z automatu(najbliższy), potrafi zaburzyć odczyt nawet o połowę a pingi z 25mc stają się 60ms.
Współrzędne ma również G-Mon. Z serwerem ciężko trafić, robiliśmy przeróżne próby i jak jedna wartość się poprawiała, to inna była na niekorzyść. Dlatego chyba mimo wszystko najlepiej jak speedtest.net wybiera sobie serwer sam
Jak zwykle profesjonalnie przeprowadzone testy aż żal, że nie jesteście duży portalem jak inni, bo tylko wy robicie tak świetną robotę jeśli chodzi o testy jakości sieci. Brawo.
Inne portale mogą się tylko uczyć.
@piotrzet To jest właśnie to o czym już kiedyś tutaj wspominałem. GsmBiz to jedyny w Polsce portal w tej branży tak profesjonalnie, rzetelnie i wiarygodnie oraz co ważne szczegółowo podchodzący do tematu. Żaden Telepolis czy gsmonline nie dorównuje poziomem nawet w ułamku. Tam poziom redaktorstwa jest niski, gdyż w zasadzie polega tylko na edytowaniu i własnym przeredagowaniu informacji udostępnianych przez operatorów w sekcjach „dla mediów”. Jeśli zaś są jużj akieś analizy sieci terenowe czy jakiekolwiek to są one sponsorowane i zrobione niemiarodajnie „na odwal”. Więc jeśli chodzi o GSM.Biz to robicie kawał dobrej roboty. Każdy z nas jest w stanie sobie wyobrazić jaki nakład czasu trzeba poświęcić, aby wykonać tak szczegółowe analizy i na dodatek jeszcze póżniej to dobrze ubrać w słowa i przedstawić w takich raportach jak m.in. ten wyżej – ogromna pasja do tego co się robi, determinacja i zaangażowanie. Przy braku sponsorów jest to bardzo trudne, a sponsorów w takim niezależnym portalu trudno pozyskać, bo każdy z nich za sponsoring chciałby reklamy swoich produktów (normalna rzecz). Dlatego ja i zapewne wielu czytelników i udzielających się w tworzeniu portalu GSM.Biz osób szanuje i podziwia. Chciałoby się, żeby portal był właśnie bardziej znany, ale to nie takie proste.
Dziękuję w imieniu zespołu. Kosztuje nas to masę pracy, a nade wszystko prywatnych pieniędzy, bo dzisiaj operatorzy nie są tacy chętni do udostępniania sprzętu, czy zasponsorowania planu taryfowego