We wczorajszym dniu prezentowaliśmy jakość transmisji danych w sieci Plus w Jastrzębiej Górze oraz w miejscowości nadmorskiej Mechelinki. W obu przypadkach, jak na ruch w sezonie turystycznym – prędkości internetu mobilnego operatora były dobre. Stacje natomiast oferowały pasmo o szerokości 45MHz.
Dziś przedstawiamy sytuację na Helu (materiał naszego Korespondenta z Zagłębia), w sąsiedztwie stacji na wieży kościoła przy ul. Żeromskiego 1, gdzie na dodatek widoczne jest osiedle mieszkaniowe bloków 3-piętrowych. Jak nasi Czytelnicy zapewne pamiętają – w przypadku analizy jakości sieci Plusa we Wrocławiu często wspominaliśmy, że tam gdzie stacje posiadają 45MHz i więcej, a w sąsiedztwie nie ma stacji pracujących w schemacie GUL – tam sieć pokazuje realne możliwości agregacji pasm. W przypadku Helu – wracamy niestety do niechlubnych standardów operatora. Mamy turystyczny ruch, w sąsiedztwie teren zurbanizowany, zaś stacja przy ul. Żeromskiego na Helu wyposażona jest ledwie w 25MHz.
Jak to przekłada się na transmisję danych – w zrzutach ekranów aplikacji testowych poniżej:
1. sektor pierwszy:
2. sektor drugi:
3. sektor trzeci:
4. zdjęcia stacji:
źródło: informacja własna
Cellnex to najprawdopodobniej ucieczka od kosztów zapuszczonej przez lata sieci. Zarząd chce przytrzymać ledwo działającą sieć (internet) przy jako takim życiu aby nadal realizować wirtualne cele sprzedażowe, a przy tym ponosić mniejsze koszty utrzymania. To wszystko śmierdzi głównie oszczędnościami, a cała reszta jest drugoplanowa i ma „błyszczeć marketingowo” w szeroko pojętych mass mediach.
Plus tonie globalnie bo przecież główną idęą sieci komórkowej jest w miarę komfortowe korzystanie z usług w zasięgu jednego operatora. A jak jest w Plusie? Raz jest poprawnie, a po przemieszczeniu się dosłownie do zasięgu kolejnego nadajnika download w LTE spada do poziomu 2, 1lub 0,3 Mbp/s. Żaden inny operator komórkowy nie ma aż takich problemów w skali kraju. Lata zaniedbań mszczą się okrutnie. Druga kwestia to zły poziom sygnału/brak testowego 5G 2600 MHz wewnątrz budynków. Operator nadal brnie w otchłań marketingowego snu o swojej potędze.
I nie zapowiada się, żeby nawet współpraca z Cellnex coś na dobre prędko zmieniła.
Ewidentnie widać, że sektory obsługujące najbardziej zaludnione części Helu są zapchane do granic możliwości, ale to jeszcze nic….
Polecam przejechać się teraz w sezonie na południowe dzielnice Władysławowia. Tam Plus w praktyce nie istnieje. Pomimo że jest zasięg to prędkości oscylują na poziomie technologii EDGEm
Miejscowości nadmorskie napchane klientami, ale Polkomuna sobie jak widać kolejny rok z rzędu z tego nic nie robi. Mi to zwisa i powiewa, bo nie korzystam z ich infrastrutry, ale znajomy tak i 3 sezon z rzędu jak się męczy powiedział dość (podziwiam mu bo i tak długo wytrzymał) idzie do Heyah 01, NetWorkS! odpalił niedawno nowy BTS przy Gdańskiej od południowego wjazdu do Władka, komplet pasm i miłe zaskoczenie mimo 4×4. Dodatkowo zwiększyło pojemność. Podczas gdy wieczorami klienci operatorów działających na sieci Polkomtela mogą liczyć na w porywach 0,5 Mb/s na LTE klienci opów działających na sieci N! mają przynajmniej 7 Mb/s (a przy tamtejszym obłożeniu to ogromna różnica) i przede wszystkim taka przepustowość pozawala już na w miarę komfortowe korzystanie z netu. Sprawdzałem na Orange. No i żeby nie było zaraz że jestem wielbicielem miłośnikiem N! ..po prostu mówię co odczułem podczas korzystania.
Stacja z Władysławowa obsługująca Jastrzębią Górę ma dobre wyniki
Zgadza się, ale ja mówię o południu Władka 😉 gdzie ZSŻ żadnej stacji nie posiada, stąd także taka sytuacja.