Michałowice, to uroczy zakątek sąsiadujący wprost z Karkonoszami. Próżno szukać tu zgiełku. Mamy ciszę, artystyczne dusze, śpiew ptaków i przecudne widoki na Karkonosze. Przez długie lata klienci sieci komórkowych – głównie turyści – utyskiwali na brak dostępu do usług telekomunikacyjnych. Do tej grupy coraz częściej dołączają mieszkańcy. Mieszkańcy, którzy często dotarli tu mając w głowach inny świat. Malowany pejzażem gór, czy literą wyobraźni, która prowadziła w horyzonty, nieznane tym, co biegną za codziennością. Potrzeby, związane z organizowaniem życia mimo wszystko niezmiennie prowadzą do cywilizacji. Trudno dziś bowiem funkcjonować bez mediów, bez internetu, dostępu do Instagrama, czy Facebooka, a już tym bardziej, kiedy takiego kontaktu domagają się muzea, teatry, galerie obrazów, agencje reklamowe – bo to właśnie artystyczny świat. Właśnie potrzeba, czy wręcz konieczność realizowania kontaktów, w tym oczywiście – między sobą – coraz częściej powodują, że zadawane są przez mieszkańców Michałowic pytania: kiedy dotrze tu stabilny, mobilny internet? Tym bardziej, że z tym stacjonarnym bardzo kiepsko. Dla tych, którzy takie pytania sobie zadają mamy odrobinę nadziei, zaś biura prasowe operatorów zapraszamy do kontaktu. Przekażemy namiar na potencjalny kontakt, gdzie być może marzenia na dostęp do cyfrowego świata będą mogły się ziścić.
źródło: informacja własna
Generalnie w Michałowicach jest bardzo rozwinięty projekt POPC. Zdecydowana większość gospodarstw zostanie podłączona w ramach tego projektu unijnego do łącza FTTH od Orange Polska,tak więc problem braku zasięgu w zakresie rozmów sms-ów i mms-ów (VoWiFi) oraz braku szybkiego internetu zostanie wyeliminowany na terenie poszczególnych posesji. Natomiast jeśli chodzi o pokrycie sygnałem całej dzielnicy mieszkańcy musieliby zadziałać u władz lokalnych aby postawili publiczny hotspot WiFi obejmujący swoim zasięgiem całą dzielnicę, dzięki któremu również będzie można korzystać z technologii VoWiFi i szybkiego internetu. Podobnie sprawę kilka lat temu rozwiązano w miejscowości Karłów pod Szczelinicem Wielkim. Teraz już nie ma tam problemu bo powstał nadajnik N! ale hotspot mimo to nadal działa dla chętnych.
Na pewno szybciej udałoby się postawić taki punkt WiFi niż liczyć na operatorów, bo im się to bardzo średnio opłaca.
Pytanie, kiedy POPC się zmaterializuje i czy nie będzie to jakość taka, jaka jest np. w części dzielnicy Cieplice, gdzie wszystko jest zrobione, aby zbyć, a usługi są miernej jakości i niestabilne