Na naszych łamach, przy analizach zasięgu często wracamy do jakości sieci Play. Stacji w sposób imponujący przybywa – w naszej informacji z dnia 2. listopada pisaliśmy o przekroczonym progu 10.200 sztuk, co potwierdził w komunikacie prasowym o wynikach sam operator. Klienci P4 z zadowoleniem patrzą również na lekturę wniosków budowlanych, publikowanych w serwisie GUNB, ponieważ ilość nowych stacji, które mogą się wkrótce pojawić – także nie spada. Jak twierdzą często nawet przedstawiciele konkurentów – najmłodszy operator, przy obecnym tempie inwestowania w zasięg jest na dobrej drodze do wybudowania w ciągu 2-3 lat wręcz wzorcowej siatki stacji do stabilnego działania sieci 5G w paśmie 3.5GHz. Zarówno w miastach, jak i poza nimi, przy okazji docierając tam, gdzie często sygnału sieci konkurentów szukać próżno.
Byłoby naprawdę znakomicie, gdyby…
W serwisie gsm.biz.pl, jak zaznaczyliśmy na wstępie – często poruszamy temat jakości sieci. Bierzemy pod uwagę zasięg, stabilność sygnału oraz realną dostępność usług. Niestety Play jest najczęściej przedmiotem krytyki w zakresie jakości sieci. Przemierzając dłuższy odcinek drogi często przekonujemy się o nagłym zaniku sygnału, gwałtownym i nieuzasadnionym przełączaniem terminala do segmentu 3G, zastanawiającym „wpadaniem” w usługi roamingu krajowego tuż przed macierzystą stacją, marnych prędkościach transmisji danych przy efektywnym wyposażeniu stacji w zasoby, czy o obecności sygnału ze stacji losowej w momencie, gdy jesteśmy w sąsiedztwie stacji terminalowi najbliższej. Obserwacje stacji Play w czasie pozwalają na konkluzje, że tak naprawdę sieć najmłodszego infrastrukturalnego gracza, to wielokrotnie pasmo następujących po sobie skutków, począwszy od projektu stacji, przez jej wykonanie, a następnie parametryzację radiową, definicję sąsiedztw, błędy w parametrach tilt mechanicznego bądź elektrycznego i pochodnych.
Czy Cellnex coś zmienił?
Wielu klientów Play, którzy obserwują ruchy na rynku miało nadzieję, że jakość sieci zmieni się po przejęciu infrastruktury P4 przez Cellnex, przy zarządzaniu siecią przez wyspecjalizowane zespoły. Jak pokazuje tzw. „rzeczywistość” – niestety w materii jakości sieci nic się nie zmienia. Mało tego, czasami przejeżdżając przez ten sam obszar – analizy aplikacji monitorującej wskazują, że jest gorzej, aniżeli było nawet miesiąc wcześniej.
Pytanie od klientów pod naszym adresem:
czy siecią Play będą zarządzali byli radiowcy Polkomtela – wtedy jest szansa, że będzie jednak lepiej i czy sam Cellnex zrobi rzetelny audyt pracujących sieci, które ma pod swoją pieczą pod względem jakości ich pracy i stabilności usług?
Owszem, rozważyliśmy taką opcję. Przecież radiowcy Plusa przeszli do Cellnex. Sam Cellnex również może zamówić audyt jakości sieci, zrealizowany przez wyspecjalizowany podmiot zewnętrzny. Prawda – to kosztuje, ale ma się świadomość, że założone, zamówione przez operatorów-zleceniodawców parametry sieci są zachowane. Niestety, póki co – radiowcy Plusa siecią Play się nie zajmują i raczej zajmować się nie będą. Jak powiadają: „nie ma takiej opcji”, ponieważ znaczyłoby to w przypadku systemu korekt zakwestionowanie merytorycznych umiejętności koleżeństwa, które do Cellnex przeszło z Play. Nasi rozmówcy podkreślają jednak, że mają świadomość zdecydowanie gorszej jakości pracy stacji Play. Mają również świadomość, że zarówno poziom doświadczenia, jak i umiejętności radiowców Play im nie dorównuje i to widać właśnie w jakości pracy sieci.
Co zatem dalej?
Dziś można odnieść wrażenie, że P4 (grupa iliad), to bardzo bogaty podmiot. Stacje powstają jak przysłowiowe „grzyby po deszczu”. Operator ma obfite plany inwestycyjne, liczne są także realizowane, w tym plany dowieszenia do obiektów, których podstawową infrastrukturą jest infrastruktura Polkomtel. Jak się dowiadujemy – proces będzie kontynuowany. Rzecz w tym, że środki, wydatkowane na inwestycje, o których mowa – to w sporej mierze „wyrzucanie pieniędzy w błoto”, ponieważ efekty końcowe realizacji są mierne, a dopływ klientów względem wydatków niewspółmierny. Czy zatem P4 jest firmą tak bogatą, że stać Spółkę na takie gesty i tak niedbale realizowane inwestycje w sieć? Nie! Ponieważ są to zadania kredytowane. Problem w tym, że zarząd P4 nie ma świadomości efektu końcowego, a dopóki przychody są na zakładanych poziomach, to temat jakości sieci nie istnieje.
Pozostaje jednak pytanie, jak długo taki stan potrwa i jak się zakończy?
Od jednego z klientów Play usłyszeliśmy konkluzję: ” budowa tak dużej ilości stacji Play, to w perspektywie bardzo dobry prognostyk dla dostępności sygnału sieci konkurentów. Mają doskonały instrument, realizujący możliwości dowieszania się do obiektów Play. Już widać, że tego korzystają.”
Poniżej zrzuty ekranów z aplikacji testowych.
Test handover był realizowany na zewnątrz. Zobaczymy m.in. przełączenia do segmentu 3G nawet pomiędzy sektorami LTE tej samej stacji. Reasumując, jak ma działać tak zrealizowana sieć?
źródło: informacja własna
[…] powiązane: – Play zasięg: 10000 stacji, poprawa zasięgu śladowa, jakość sieci bez zmian. Pomogą radiowcy Pl… – Play zasięg: sygnał sieci operatora od granicy Państwa w Słubicach po Wrocław. Sieć […]
[…] powiązane: – GUNB: wnioski budowlane. Obiekty telekomunikacyjne – Play zasięg: 10000 stacji, poprawa zasięgu śladowa, jakość sieci bez zmian. Pomogą radiowcy Pl… – Play zasięg: sygnał sieci operatora od granicy Państwa w Słubicach po Wrocław. Sieć […]
[…] Play jakość: sieć P4 może dobrze działa punktowo, ale z jej mobilnością jest problem – Play zasięg: 10000 stacji, poprawa zasięgu śladowa, jakość sieci bez zmian. Pomogą radiowcy Pl… – UKE: rejestr urządzeń. Kolejne stacje Play. Tylko jeszcze prośba o weryfikację […]
[…] przez wykonanie, na parametryzacji skończywszy. Jak wskazywaliśmy w naszych informacjach z dnia 17. listopada oraz z dnia 21. listopada 2022 r. uchybienia bywają przeróżne. Niestety również takie, gdzie […]
[…] dniu 17. listopada br. pisaliśmy o problemach jakościowych sieci Play. Testowo przemierzyliśmy kolejny odcinek drogi. Tym razem od centrum Jeleniej Góry po granice […]
[…] Materiał powiązany: – Play zasięg: 10000 stacji, poprawa zasięgu śladowa, jakość sieci bez zmian. Pomogą radiowcy Pl… […]
Cellnex jest właścicielem jedynie wież i konstrukcji wsporczych, więc nie ma on nic do kwestii radiowych Playa. A radiowcy Polkomtela jedynie zmienili firmę, samo podejście do ilości budowanych stacji czy ich modernizacji się nie zmieniło.
A na jakość sieci starałbym się patrzeć bardziej globalnie, a nie przez pryzmat kilkunastu stacji w Jeleniej Górze. Patrząc na zestawienie wyników prędkości internetu, Play zwykle jest na trzecim miejscu z prędkościami współmiernymi do ilości stacji, które posiada.
Prędkości pod stacją, to nie prędkości dalej od stacji. Na jakość sieci patrzymy na bazie analizy logów. Logów czasami nawet z przejazdu kilkuset kilometrów. Problem nie dotyczy tylko Jeleniej Góry, a globalnie większości Polski.
Jak już fachowo podchodzimy do tematu, to ranking speedtest jako wyznacznika jakości sieci radziłbym sobie odpuścić 🙂
Play to sieć kontrastów. Np u mnie są miejsca gdzie da się na LTE wyciągnąć 400Mb/s, ale wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów obok by mieć tylko 10Mb/s… Podczas gdy ilość stacji jest olbrzymia i niemalże każda ma 55MHz pasma. I tu bardziej o to chodzi w tej jakości, bo według statystyki speedtestu oba pomiary mają po 205Mb/s, czyli wszyscy powinni być mega zadowoleni – tylko powiedz to temu co ma te 10Mb/s 😀 – to tak tylko jeszcze nawiązując do statystyk wszelakich speedtestów.
Wszystko się zgadza. W mojej okolicy w podkarpackim najwięcej stacji buduje również Play i to często w miejscach, gdzie innych operatorów do tej pory nie było. Przykładowo pod koniec wakacji została uruchomiona stacja RZE7013 Nowy Borek, gdzie kilka miejscowości zyskało zasięg. Kilkanaście lat temu w czasach świetności stację próbował w tej miejscowości uruchomić Plus, jednak została oprotestowana i potem plany zostały porzucone. Niestety mój operator (jeden z globalnych) nie ma póki co planów dołączenia w tej, a także innych lokalizacjach…
Play wyspecjalizował się w budowaniu nowych stacji i meandrowaniu wokół przepisów i urzędniczych pism. A że jakość sieci jest losowa? Za kilka lat może ktoś postanowi jakością się zająć, ale wtedy najtrudniejsze – siatka stacji – będzie gotowa. I to jaka siatka – gęsta poza miastem! To nie Networks, gdzie liczne mikro/pikokomórki w miastach (np. Warszawa) zawyżają statystyki.
Może jednak podejście Playa jest najlepsze? Po pierwsze siatka stacji. Potem reszta. Plus dostaje jedną odmowę i od razu poddaje się. Play walczy do końca, próbuje nawet po kilkanaście razy.
Jak stworzyć sieć idealną? Połączyć dynamikę inwestycji Playa, zasoby Plusa i jakość konfiguracji O/T-M. Dorzucić do tego IMS może od Playa/Plusa/T-M (Orange unikać jak ognia), interfejs WWW Playa/Orange i Plusową szybkość reakcji systemu na kody USSD/kliknięcia w aplikacji.
Bardzo dobry wniosek ! Szkoda że w praktyce nieosiągalne.