W gospodarstwie domowym XXI wieku może zaistnieć paradoks: mamy możliwość zmniejszenia rachunków za prąd dokupując urządzenia, które prąd zużywają. Osiągnięcie takiego efektu gwarantują elementy smart home, które włączone w system inteligentnego zarządzania energią pozwalają zaoszczędzić nawet połowę zużywanej wcześniej energii. „Ocena ogólna – ile możemy zaoszczędzić na zastosowaniu w mieszkaniu systemu smart home – nie jest możliwa, ponieważ jest tyle wyliczeń, ile rozwiązań, domów i sposobów na zastosowanie poszczególnych elementów. Pewne jest natomiast to, że zaoszczędzić naprawdę można. I pewne jest to, że mieszkając w inteligentnym domu możemy znacznie obniżyć rachunki za energię – przy sprzyjających warunkach nawet o kilkadziesiąt procent” – ocenia Filip Kałas, dyrektor dywizji Komputronik. Rosnące zainteresowanie technologiami pozwalającymi oszczędzać energię potwierdzają wyniki ankiety przeprowadzonej przez Komputronik. Wszyscy, którzy wzięli w niej udział potwierdzili, że w najbliższym czasie mają zamiar kupić urządzenia ułatwiające obniżenie rachunków (w tym przede wszystkim: 48% świetlówki, 30% urządzenia smart home, 27% inteligentne listwy zasilające, a 19% inteligentne głowice termostatyczne). Kluczem do oszczędności są: automatyzacja i inteligentne sterowanie. Systemy automatyczne są prostsze, bo działają na podstawie zaprogramowanych zachowań, np. regulują temperaturę w określonych porach dnia czy wyłączają oświetlenie o zadanej godzinie. Rozwiązania inteligentne, wykorzystujące sztuczną inteligencję, to systemy dostosowujące się na bieżąco na podstawie gromadzonych danych: na przykład rolety okienne reagujące na bieżący stan pogody czy systemy nawadniania zbierające dane o wilgotności gleby. „Jeśli chodzi o to, gdzie w domu możemy dziś zastosować elementy systemu smart home, to bez większego zastanowienia mogę powiedzieć, że niemal wszędzie. Producenci prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowych zastosowań inteligentnych urządzeń, sterowników i dodatków, co – i tu muszę przyznać szczerze – może przyprawić o ból głowy osobę, która dopiero wkracza w świat smart home. To co mogę polecić, to zdanie się na opinię i radę fachowców. To znacznie ułatwia i przyspiesza dokonanie dobrych wyborów” – mówi Filip Kałas. Cały proces może także usprawnić decyzja, w jakim segmencie rynku chcemy poszukiwać interesujących nas rozwiązań. Jeśli zależy nam na prostym zaoszczędzeniu na rachunkach za energię elektryczną możemy zdecydować się na system automatyzujący oświetlenie, który może m.in. zarządzać włączaniem i wyłączaniem oświetlenia w poszczególnych pomieszczeniach, przechodzić w ekologiczny tryb „nikogo nie ma w domu” czy regulować intensywnością oświetlenia w zależności od warunków na zewnątrz. Rachunki za ogrzewanie możemy obniżyć stosując inteligentne termostaty utrzymujące stałą temperaturę niezależnie od warunków pogodowych, co zapobiega zarówno przegrzewaniu pomieszczeń, jak i ich niedogrzaniu. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników smart home przeznaczone są systemy sterowania roletami, żaluzjami i zasłonami. One również pomagają zaoszczędzić dzięki automatycznej regulacji wpadającej do mieszkania ilości światła słonecznego: zimą, gdy chcemy wykorzystać słońce do podniesienia temperatury w mieszkaniu, jak i latem, gdy chcemy odciążyć klimatyzację zasłaniając okna w okresie intensywnego nasłonecznienia. Zużyciem wody możemy zarządzać dzięki inteligentnym systemom nawadniania i czujnikom wycieków, a pracą „nieinteligentnych” urządzeń audio czy AGD możemy sterować za pomocą smart gniazdek, czy listew do podłączenia kilku urządzeń. Porządek w domu i ogrodzie pomogą utrzymać natomiast roboty sprzątające i robo-kosiarki do trawy. Smart home można zatrudnić do pilnowania domu stosując inteligentne systemy alarmowe i monitoring korzystający w optymalny sposób z kamer, czujników ruchu, oświetlenia czy nawet mikrofonów. Na rynku dostępne są również zamki do drzwi sterowane online, czy cała gama wideodomofonów. „Wielką zaletą systemów smart home jest możliwość sterowania ustawieniami spoza domu. Z wyjazdu w góry możemy regulować temperaturę w naszym mieszkaniu, włączać i wyłączać oświetlenie, mieć stały podgląd tego, co dzieje się na miejscu czy ustawić ekspres do kawy tak, żeby po wejściu do mieszkania czekało na nas gotowe cappuccino. Co więcej, już będąc w domu, do obsługiwania wszystkich systemów możemy zastosować wirtualnych asystentów (Apple, Google czy Amazon), którzy żmudne przeklikiwanie się przez aplikacje w smartfonie zamieniają w realizację prostego polecenia głosowego: 'Zwiększ temperaturę w łazience do 23 stopni między godziną 21:00 i 22:00′” – podsumowuje Filip Kałas, dyrektor dywizji Komputronik. Przygodę z inteligentnym domem można zacząć od małych kroków, np. dzięki produktom dostępnym w pasażu „Smart Oszczędzanie”. Tańsze urządzenia pozwolą ograniczyć koszty budowy systemu i ułatwią wejście w świat „smart”. Dodatkowo – już od samego początku – dadzą też poczucie większego komfortu, kontroli nad tym, co dzieje się w domu i zwiększą nasze bezpieczeństwo.
źródło: informacja prasowa Komputronik