Czerwiec ofiaruje nam piękną pogodę i dary natury. Marna dotąd i wschodząca zieleń dojrzała już w pełnej krasie, drzewa owocowe czereśni zapowiadają obfite owoce, a zakwitnięte bzy, to symbol radości i zbliżających się wakacji oraz urlopów. Bieżący rok, ze względu na wciąż w sporej mierze zamknięte granice skupi się zapewne na turystycznym ruchu w kraju. Spójrzmy zatem, jak wyglądał nasz czas, spędzony z turystami, którzy zawitali w okolice Jeleniej Góry.
Okolice Jeleniej Góry, to nie tylko Karpacz oraz Szklarska Poręba, czy Karkonosze. Miejsca, o których mowa są tak zatłoczone, że nie sposób spokojnie usiąść nawet na chwilę, aby spokojnie napić się wody. Co dopiero mówić o dłuższym odpoczynku, czy wyprawie, aby cokolwiek zobaczyć? Wygląda na to, że na najbardziej popularne miejsca, o których mowa przyjdzie czas, kiedy otworzą się granice. Tymczasem, coraz więcej turystów zobaczymy w miejscach, gdzie do tej pory było ich znacznie mniej. Bieżący materiał, to nie tylko nasze zaproszenie do odwiedzin cudnych stron tej części Dolnego Śląska, ale spojrzenie na to, co oferują operatorzy sieci swoim klientom, których coraz więcej na szlakach.
Sąsiedztwo Jeleniej Góry, to Dolina Pałaców i Ogrodów. Czynnych i udostępnionych do zwiedzania jest ich dziś ponad trzydzieści. Zajrzyjmy do kilku i zobaczmy, jak wygląda zasięg sieci?
1. Pałac Wojanów oraz Pałac Łomnica. Oba w sąsiedztwie, na pograniczu Rudaw Janowickich.
Wszyscy operatorzy sieci mają problemy z dostępnością sygnału nawet na zewnątrz budynków. Najlepiej wygląda sytuacja Play, który ma stację w miejscowości Dąbrowica. Patrząc jednak na temat uczciwie – Play również nie wygląda w zakresie jakości sygnału w tym miejscu najlepiej. W samej Łomnicy, ale z zupełnie drugiej strony miejscowości, na kościelnej wieży swoją stację mają operatorzy globalni. Jednak dla sąsiedztwa obu pałaców nic z tego nie wynika
2. Pałac Trzcińsko, a wcześniej droga od Wojanowa do Trzcińska.
Podobnie, jak w przypadku Wojanowa oraz Łomnicy i tutaj turyści często zobaczą na zewnątrz budynków informację na wyświetlaczach swoich telefonów o treści: „no signal”. Wypadałoby tylko westchnąć… a przecież sieci komórkowe GSM działają już bez mała 25 lat!
3. Karpniki. Miejscowość z dwoma zamkami oraz cudnym schroniskiem „Szwajcarka”
W zachodniej części miejscowości wciąż występują kłopoty z dostępem do stabilnego sygnału sieci. Im bardziej zmierzamy na wschód – tym sytuacja się poprawia. W sercu Karpnik zasięg sieci jest obecny u każdego z operatorów. W tym wewnątrz budynków. Internet mobilny z krainy ubiegłej epoki oferuje Plus. Powód jest ten sam, co w wielu innych miejscach Polski: stacja Plusa w Karpnikach pracuje wyłącznie w schemacie GUL. Co ciekawe, operatorzy globalni, na obiekcie Plusa posiadają jeden sektor więcej i świadczą usługi na zupełnie innym poziomie, aniżeli właściciel masztu. Play wybudował swój maszt tuż obok masztu Plusa. Karpniki, to dla turystów oferta agroturystyki, a jednym z najbardziej uroczych – naszym zdaniem – miejsc jest agroturystyka „Karioka”
Karpniki, jak wspomnieliśmy wyżej, to cudne i klimatyczne schronisko „Szwajcarka”. Mimo tego, że wciąż jesteśmy w granicach Karpnik, na szlaku w kierunku schroniska sytuacja diametralnie się zmienia, zaś w samym schronisku tak naprawdę żaden z operatorów nie zapewnia swoim klientom usług telekomunikacyjnych. Powód jest jeden i zasadniczy: brak poprawnej regulacji sektora z azymutem do schroniska, w tym mechanicznego uptilt. Operatorzy po prostu metodą „ślepego” patrzą na mapę i schronisko wraz ze szlakiem turystycznym umknęło.
4. droga z niepowtarzalnymi widokami na góry, ale także z ofertą agroturystyki, wiodąca w kierunku Kowar przez miejscowości: Strużnica i Gruszków. W obu wspomnianych miejscowościach terminal otrzymuje zasięg sieci bądź ze stacji losowych bądź… znikąd, co kolejny raz oznacza brak możliwości skorzystania z usług.
5. Janowice Wielkie, zamek Bolczów.
Janowice Wielkie, to urokliwa miejscowość gminna, przez którą przebiega również istotny szlak kolejowy od Szklarskiej Poręby (tak naprawdę, to od czeskiego Liberca) do Wrocławia. Zadziwia fakt, że po tylu latach od uruchomienia sieci – Janowice Wielkie nie doczekały się dedykowanej stacji, dobrze wyposażonej w zakresie ilości sektorów oraz w zakresie wyposażenia radiowego. Skutkiem tego są przeróżne sytuacje z dostępnością sygnału, w tym także na turystycznym szlaku w kierunku zamku Bolczów. Dotyczy to każdego z operatorów. Sytuację po części ratuje stacja, zlokalizowana u każdego z operatorów w miejscowości Miedzianka (polecamy zainteresowanym historię tej miejscowości), na wschód od Janowic Wielkich. Niemniej – stacja w Miedziance nie jest tą, o której można powiedzieć, że zapewnia dostęp do usług na poziomie oczekiwanym. A już nade wszystko wewnątrz budynków
6. Wodospad „Kropelka” w dzielnicy Piechowice-Górzyniec
Do wodospadu „Kropelka” zmierzamy dosłownie tuż obok stacji bazowych operatorów, posadowionych w sąsiedztwie drogi krajowej nr 3 na maszcie Emitela. Jedynym operatorem, któremu udało się alokować sektor chociaż na część szlaku w kierunku „Kropelki” jest Plus. Przy samym wodospadzie mamy jednak w Plusie w większości 2G, zaś u pozostałych przysłowiowy pusty ekran
7. Wodospad „Szklarki”
Turyści niezmotoryzowani, mówiąc wprost – wciąż lubiący dla zdrowia maszerować docierają do Wodospadu „Szklarki” turystycznym szlakiem od strony miasta Piechowice. Zanim dotrą do wodospadu, w mieście mogą zobaczyć jedyny w swoim rodzaju kościół parafialny o kamiennych murach, park poświęcony tradycji kryształu w Piechowicach, zwiedzić Hutę Szkła Kryształowego „Julia”, a wcześniej napić się jedynej w swoim rodzaju kawy w Pałacu Pakoszów (dzielnica Piechowic). W samych Piechowicach jedynym operatorem nieposiadającym stacji bazowej w mieście jest Plus. Pozostali zorganizowali swoje instalacje na dachu budynku przemysłowego zakładów ceramiki przy ul. Jeleniogórskiej. Stacja jest jednak na obrzeżach miasta i wskazana byłaby obecność drugiej, w południowej części Piechowic, w tym również kolejna, dedykowana dzielnicy Górzyniec, gdzie kłopoty występują już na zewnątrz.
Jak wspomnieliśmy wyżej – do Wodospadu „Szklarki” docieramy szlakiem od strony Piechowic. Na znacznej części szlaku kłopoty ze stabilnością sygnału mają wszyscy operatorzy. Podobnie, szukać sygnału sieci będziemy w sąsiedztwie schroniska „Kochanówka”, tuż przy wodospadzie. W części naszej drogi terminal obsłuży jednak stacja na dachu hotelu „Las” przy ul. Jeleniogórskiej [dotyczy Orange/T-Mobile oraz Plusa], tj. wzdłuż biegu drogi krajowej nr 3 w kierunku Szklarskiej Poręby. Stacja Plusa jako jedyna uraczy klienta schematem GUL, co oznacza, że najczęściej terminal jej nie „zauważy”, zaś siłowo zostanie obsługiwany przez stacje losowe z pasmem LTE1800+.
8. Pogórzem Izerskim w partie Gór Izerskich, czyli droga od wodospadu „Kropelka” w kierunku Rozdroża Izerskiego lub Kopalni „Stanisław”
Idąc szlakiem od wodospadu „Kropelka” możemy wybrać trasę bądź do Rezerwatu Krokusów (początek maja, to najlepszy moment) bądź do Rozdroża Izerskiego, kopalni „Stanisław” lub dowolnego, innego miejsca w Górach Izerskich, do których jeśli ktoś dotarł, to będzie ich szukał i o nich śnił do końca swojego życia, a góry tę miłość zwrócą w dwójnasób. Niestety, diametralnie inaczej jest z tą miłością, jeśli idzie o usługi telekomunikacji ruchomej. Ku pociesze możemy powiedzieć, że na pewnym etapie wyraźnie widać sygnał sieci Plus ze stacji BT-33499, ale jest to na przemian GSM/UMTS900 i LTE900. Zresztą, stacja, o której mowa pracuje wyłącznie w schemacie GUL, a dodatkowo ma kompletnie nietrafiony układ sektorów. Nie widać ich bowiem ani na większości szlaków w Górach Izerskich, ani też na większości drogi wojewódzkiej nr 358 od Szklarskiej Poręby do Świeradowa-Zdroju
9. Kolorowe Jeziorka (Wieściszowice koło Marciszowa). Tu jednakowo spisuje się każdy z operatorów, to znaczy nie spisuje się wcale
10. Zamek Czocha/Jezioro Czocha koło Leśnej
Jedna z głównych wodnych atrakcji w regionie. Sygnał sieci albo w zaniku albo losowy albo nie ma go wcale. Temat do przeanalizowania przez każdego z operatorów. Na zamku Czocha kręcono m.in. znany film pt.: „Gdzie jest generał?”
11. dziesięć puntów (wyłącznie przykładowych) kończymy dodając punkt 11. Tym razem na moment tylko wracając do szlaku, na którym wędrują tłumy. Mowa o turystycznym szlaku od Świątyni Wang w Karpaczu, gdzie u każdego z operatorów zobaczymy sygnał sieci w większości z miasta Kowary, a nieco rzadziej – jeszcze dalej – z Mysłakowic. Idąc zaś czerwonym szlakiem w kierunku schroniska „Samotnia” i wędrując ku szczytowi Śnieżki, na odcinku od Świątyni Wang do „Samotni” będziemy mogli dla ochłody powtarzać nieustannie słowa piosenki zespołu „Bajm” z treścią „pojawiam się i znikam”. Identycznie jest na górnej części szlaku od schroniska Strzecha Akademicka przez Słoneczniki ku schronisku „Odrodzenie”, gdzie mimo optycznej widoczności stacji na szopie przy schronisku „Strzecha Akademicka” terminal będzie notował brak sygnału lub nieużyteczny sygnał ze stacji losowych tylko dlatego, że w stacji, o której mowa brakuje kolejnych dwóch sektorów, właśnie ze wskazaniem kierunku biegu szlaków turystycznych. Pomijamy oczywiście to, że stacja na szopie jest stanowczo za nisko i nawet przy samym schronisku, na werandzie od strony północnej klient sieci otrzyma u każdego z operatorów sygnał ze stacji nawet z Jeleniej Góry bądź w Komarnie.
Inne, atrakcyjne miejsca bez sygnału sieci każdego z operatorów lub z sygnałem losowym, to na przykład:
1. Ogród Japoński „Siruvia” w Przesiece
2. Lapońska Wioska „Kalevala” w Borowicach. Tu sygnału sieci, w całej turystycznej miejscowości Borowice nie mają operatorzy globalni. Plus świadczy usługi w oparciu o schemat GUL, zaś w Play uzyskamy w teście LTE ponad 100Mbps
3. szlak turystyczny na szczyt Śnieżki od Karpacza, przez sąsiedztwo schroniska „Nad Łomniczką” [schronisko obecnie zamknięte]
4. większość szlaku turystycznego od turystycznej dzielnicy Jelenia Góra-Jagniątków na Śnieżne Kotły
5. dzielnica Piechowice-Michałowice, skąd rozchodzą się szlaki w Karkonosze, a ponadto przyciąga jedyny w swoim rodzaju klimat tej części Sudetów Zachodnich
6. droga od Świeradowa-Zdroju po turystyczną Leśną m.in. przez miejscowość Świecie. Przy ogromnym ruchu turystycznym – brak zasięgu notujemy w 3/4 jej biegu u każdego z operatorów
7. szlak turystyczny od Polany Jakuszyckiej, kolejno przez sąsiedztwo schronisk: „Orle”, „Chatka Górzystów” w kierunku schroniska „Na Stogu Izerskim” w Świeradowie-Zdroju. Brak zasięgu w ponad połowie biegu szlaku. Najlepszą sytuację w zakresie lokalizacji stacji posiada Plus. Mijamy bowiem w pewnej odległości stację BT-33499 na własnym maszcie, na terenie byłej kopalni kwarcu. Jak wspomnieliśmy wcześniej – stacja wbrew dobremu położeniu jest kompletnie niewykorzystana przez pracę wyłącznie w GUL i nietrafione azymuty sektorów
8. Pogórze Kaczawskie i Góry Kaczawskie, o których w naszym serwisie wspominaliśmy wiele razy. Mowa np. o sąsiedztwie atrakcji turystycznych: „Organy Wielisławskie”, „Ostrzyca Proboszczowicka” [tu spisuje się tylko Play], Czaple (Wioska Piasku i Kamienia), Dobków, Nowy Kościół [tu dostępny jest tylko Play], Sędziszowa i Sokołowiec oraz Bełczyna i Sobota
9. Kromnów, Kopaniec, Chromiec, Antoniów (szlaki turystyczne w Góry Izerskie i Pogórzem Izerskim, z atrakcjami turystycznymi po drodze, np. tajemnice układu kamieni w Kopańcu
Wymienione miejsca, to tylko sąsiedztwo Jeleniej Góry. Dokładając do tego same punkty, związane z ruchem turystycznym – widać, jak wiele pozostało do zrobienia w sferze budowy efektywnego zasięgu. W tym miejscu trudno nie zatrzymać się nad brakiem – w większości – dedykowanych stacji bazowych dla linii kolejowych, przy okazji zaznaczając, że wiele z tras kolejowych o charakterze turystycznym wciąż przypomina samotne wyspy, wzdłuż których operatorzy zachowują się tak, jakby one nie istniały. A one są, wzdłuż nich toczy się właśnie turystyczny i coraz większy ruch. Ot… choćby od Kłodzka po Kudowę-Zdrój, czy od Jeleniej Góry po Zgorzelec, choć kilka istotnych dziur jest do załatania także na tak ważnej turystycznie kolejowej trasie w sąsiedztwie Jeleniej Góry, jak trasa Jelenia Góra – Szklarska Poręba – Jakuszyce granica
źródło: informacja własna
Zasięg Play to zasięg Play a nie partnerów RK to takie moje zdanie
Można mieć różne zdanie na ten temat, nawet w jednym z rankingów speedtest jest przełącznik „Play bez roamingu”. Na szczęście za 7 miesięcy takie dyskusje odejdą w niepamięć, a Play będzie musiał radzić sobie bez roamingu.
Chłopie czytałeś co autor tekstu Ci napisał? Wyraźnie zaznaczyli realizują testy w takich samych warunkach jak ma zwykły Kowalski, który o sieciach nie ma żadnego pojęcia czyli z ustawieniami domyślnymi telefonu i karty. Czego w tym nie rozumiesz?
Wszystko rozumiem ale mogę mieć swoje zdanie w sprawie RK. W roku 2021 realizowanie takich testów powinno odbywać się wyłącznie na macierzystej sieci. Przykład z weekendu z dwoma kartami Play przejechałem dzisiaj 300km. Na karcie bez RK dziecko oglądało nonstop YT HD i tylko na chwilę była zwiecha na totalnej pustyni zasięgowej. Druga karta wpadła w RK i pokonała 200km aż do domu w sieci Orange i dopiero ręczne wybranie sieci pozwoliło na powrót do Play. Wniosek -> Play nie istnieje bez RK ?
W taki sposób zasięgu nie da się sprawdzać, automatyczny powrót do macierzystej sieci z RK jest rzadkością i trwa wieki.
Odpowiedź jest kuriozalna. Z takimi sugestiami proszę się zwrócić do operatora, który de facto również za swoje niedbalstwo w tej postaci płaci swoim partnerom roamingowym. Jak zaznaczyłem w odpowiedzi wcześniej – same wskazania terminala, to jedno a znajomość terenu, który przemierzamy to drugie i bardziej na to drugie zwracamy uwagę. Mimo pracy 9000 stacji Play ma statystycznie jakościowo znacznie gorsze pokrycie sygnałem nawet od Plusa, który tych stacji ma mniej, ale są jakościowo na diametralnie innym poziomie.
Według mnie nie sama jakość stacji jest najważniejsza, a ich rozmieszczenie. Dlatego aż chce mi się śmiać, gdy w komentarzach pod artykułami na temat rozwoju własnej siatki stacji bazowych czytam np. „Play ma już sporo więcej stacji, to i zasięg znacznie lepszy niż Plus”. A potem wybieram się na wycieczkę poza miasto i zonk. Często Plus trzyma stabilnie LTE1800 nawet w lesie, a Play – „brak sieci”. 😀
To prawdziwa historia, zachodnie Mazowsze. Play do tej pory całkowicie, ale to całkowicie odpuścił tereny wiejskie np. w pasie Młodzieszyn – Gostynin/Łąck. To 40 km. Zero stacji! Dopiero od poprzedniego roku zbudował tu kilka stacji, a w pozwoleniach jest jeszcze kilka. Powiem więcej, do poprzedniego roku nie istniała stacja Playa w Łącku, a w te okolice przyjeżdża masa osób, choćby z Warszawy, odpoczywać nad jeziorami. Plus i Orange/T-Mobile mają po 2 stacje. Po jednej w centrum, po jednej przy jeziorach Górskim i Ciechomickim. Na zatłoczonej plaży transfery Plusa 100Mbps. Play – zero.
To skąd ta przewaga w liczbie stacji Playa? Miasta. Jest w tej okolicy takie jedno, gdzie Play ma stacji więcej niż konkurenci razem wzięci. Plus ma najmniej, ale wszystkie po 6 sektorów. 😀
Przy takiej siatce stacji, według mnie, jeśli chodzi o statystyczny ZASIĘG, Play zrówna się z Plusem przy ok. 9,5k – 10k stacji.
Zapraszam na wschód od Warszawy – choćby trasa z Łochowa do Mińska Mazowieckiego – Plus nie istnieje. Plusa podsumowałbym następująco – tam gdzie już jest i ma rozbudowane stacje działa ok, problem w tym, że w wielu miejscach go nie ma i ta sytuacja się nie zmienia (nie stawia nowych stacji, zwłaszcza w terenie). Wiec tam gdzie jest może działać najlepiej (ilość pasma/sektory), tam gdzie go nie było dalej nie ma. Dla mnie to operator bardzo nierówny pod względem pokrycia – Play (choć nie jestem jego heavy userem) stara się pokryć kraj równomiernie, co w wieku powiatach już widać (tam gdzie mamy docelową siatkę). Proszę spojrzeć np. na północną cześć województwa podlaskiego i warminsko-mazurskiego i odnieść to do siatki Plusa czy nawet N. Dla mnie to nokaut i mówię to jako osoba przemierzająca te tereny dość często. Plusa (i często N) ze świecą szukać podczas gdy Play jest wszędzie. Na nic się nie zdadzą 6 sektorowe stacje jeżeli na danym terenie stacji brak (i nic nie zapowiada zmiany – chyba że związane z Cellnexem). A 5G w Ełku na jednej stacji (gdzie Plus to, niestety, porażka zasiegowa względem N i Play) to mistrzostwo świata. Pozdrawiam obiektywnie 🙂
Dzięki za konkretny przykład. Spojrzałem na mapę, faktycznie trasa z Łochowa do Mińska Mazowieckiego to całkowita dominacja Orange/T-Mobile i porażka Plusa. Ten ostatni dobrze o tym wie, BT11983 w Strachówce próbuje uruchomić od kilku lat, pozwolenia wydane w tym roku i aktualny termin to III kwartał tego roku.
Kiedyś już pisałem na tym portalu – Play do niedawna był ekstremalnie nierówny, ale od kilku lat wykonuje kawał dobrej roboty stawiając po ok. 1k stacji rocznie i łatając dziury. I te lokalizacje także często są w miejscu białych plam wielkiej trójki.
Nikt nie wie, jak docelowo będzie wyglądała współpraca w ramach Cellnex. Jedno jest pewne – siatka stacji Plus+Play (w tym te planowane) ma ogromny potencjał na stanie się siecią o zasięgu większym niż Orange+T-Mobile. Czy te telekomy to wykorzystają? Zobaczymy…
Czy roaming krajowy na karcie Play był wyłączony, bo przy włączonym obraz jest mocno zakłamany ? Przy małym zaniku sygnału i przejściu na RK można pół Polski przejechać i minąć setki stacji Play.
Roaming był włączony, bo tak mają domyślnie klienci Play, więc w warunkach klienckich realizujemy nasze testy. A to, że Play nie potrafi sparametryzować wiele razy swoich systemów, to nie wina klienta. Z drugiej strony znając teren wiemy, gdzie są braki i operator bez roamingu nie podoła.
Obraz wyłania się taki, że wszyscy operatorzy mają podobne problemy zasięgowe a Play w paru miejscach się wybija na prowadzenie ?
W tych tu cytowanych tak, ale w sporej części regionu Play wciąż korzysta z roamingu krajowego