Jak informują nasi Czytelnicy – dziś w wielu większych miastach Polski można zobaczyć szybszą transmisję danych 5G u operatorów globalnych. Wszystko za sprawą uruchomienia pierwszych stacji z wykorzystaniem nowo pozyskanego pasma z zakresu band „C”. Ilość stacji jest znikoma i na przykład we Wrocławiu, aby skorzystać z „nowości” trzeba się nieźle natrudzić. Mało tego – wiele wskazuje na to, że wciąż trwają tutaj prace implementacyjne. Sporo lepiej wygląda to w Zielonej Górze. Z danych, które udało się otrzymać wynika, że do zadania lepiej przygotował się T-Mobile, gdzie prędkości ze stacji bywają nawet dwa razy wyższe, aniżeli u technologicznego partnera ze Spółki Networks. W Jeleniej Górze nie odnaleźliśmy żadnej stacji z zaimplementowanym 5G band „C”.
Poniżej zrzut ekranu z testu w T-Mobile z Zielonej Góry:
Dane dla Wrocławia (T-Mobile) – na dziś chyba wciąż jeszcze raczej poglądowo:
1. ul. Łazienna:
2. Wrocław Rynek:
Co ciekawe, w witrynie regulatora wciąż nie ma oficjalnej informacji w temacie odebrania i opłacenia rezerwacji częstotliwości z zakresu band „C”, nie ma również informacji o samej rezerwacji w zakładce o ogólnopolskich rezerwacjach częstotliwości.
źródło: informacja własna
Materiał powiązany:
– 5G – szybko, coraz szybciej… Co dalej z 5G w Polsce?
I tym samym nastąpił koniec prowadzenia w testach 5G sieci Plus.
To było oczywiste. A Plus zamiast poświęcać zasoby zespołów na uruchamianie 5G na paśmie 2100 (co od początku uważałem za ślepą uliczkę), powinien się zabrać za pasmo n78. Kilkaset stacji na start i zachowałby przewagę w testach 5G. Ale już za późno…