Potencjalni klienci zza granicy ( UE ) poszukują atrakcyjnych ofert w Polsce

Jak informują przedstawiciele punktów handlowych w miejscowościach, sąsiadujących z granicą Państwa – coraz częściej o nasze polskie, abonamentowe oferty pytają potencjalni klienci zza granicy. W szczególności chodzi o internet, ale również o usługi głosowe, jeśli osoba zza granicy posiada znajomych w Polsce. U nas jest taniej. Większość zainteresowanych, to osoby zamieszkujące bliskie sąsiedztwo z granicą polską, mające wolę łączenia się z polskimi stacjami bazowymi z obawy o naliczenie opłat za korzystanie z usług operatorów ( głównie w Czechach i w Niemczech ), jeśli będą korzystali z sieci za granicą non-stop. Reasumując – uregulowania Komisji Europejskiej w zakresie roamingu, to już nie tylko konkurencja na poziomie kraju, ale również na poziomie państw, które ze sobą bezpośrednio graniczą. Z drugiej strony – dla operatorów polskich powinna to być jeszcze jedna okazja do refleksji, czy jednak nie warto postarać się o zasięg sieci przy granicy, nie zaś tylko ( o ile w ogóle ) – przy samych punktach przekraczania granicy. Dziś, zasięg sieci przy granicy kuleje. Mało tego: operatorzy, z niejasnych, a zapewne ekonomicznych względów stacje przy granicy potrafią zlikwidować, nawet kosztem degradacji jakości sygnału twierdząc, że tyle, ile jest, a czasami, to wręcz sygnał wyłącznie “na SMS” – wystarczy. Tak m.in. stało się z dwiema stacjami T-Mobile przy granicy z Czechami, w bezpośrednim sąsiedztwie z granicą Państwa. Decyzją Networks! oraz operatora zlikwidowano stację w Miłoszowie ( współrzędne: 50.997800N / 15.242200E ) oraz w Tłumaczowie ( współrzędne: 50.551617N / 16.410484E ). Obiektu w Miłoszowie już nie ma, natomiast strunobetonowy maszt tuż przy granicy Państwa w Tłumaczowie stoi nadal. Warto także przypomnieć, że z identycznych względów skrupulatnie powinno pokryć się dojazd do Polski od strony Świeradowa-Zdroju ( gdzie również zdemontowano maszt T-Mobile przy samej granicy Państwa w dzielnicy Czerniawa-Zdrój ), czy uruchomić wreszcie stację bazową na dachu schroniska “Odrodzenie” w Karkonoszach ( współrzędne: 50.763458N / 15.639667E), jak to uczynili operatorzy czescy oraz na samej Przełęczy Okraj, gdzie dosłownie zaraz za symboliczną polską linią graniczną, w miejscowości Horni Mala Upa po stronie czeskiej, na dachu Restauracji również działa czeska stacja bazowa z kompletem pasm ( współrzędne: 50.747019N /15,823488E ). Oczywiście, to tylko przykłady, które świadczą o tym, jak wyglądałaby sytuacja dziś, gdyby stacji nie zdemontowano lub stacje, których w kluczowych miejscach wciąż nie ma – uruchomiono. Skoro zasiedziali operatorzy charakteryzują się tak wielkim konserwatyzmem, to może pierwszy krok zrobi Play ? Swoją drogą, to właśnie od przedstawicieli handlowych tego operatora dociera najwięcej sygnałów o zainteresowaniu Czechów i Niemców jego internetową ofertą od mieszkańców miejscowości przygranicznych, sąsiadujących z Polską. Więc … ?