Karolina Wilczyńska i Victor Borsuk za obiektywem Galaxy S20 Ultra

Karolina Wilczyńska i Victor Borsuk za obiektywem Galaxy S20 Ultra. Karolina Wilczyńska i Victor Borsuk to kolejni twórcy, którzy zmierzyli się z fotograficznymi wyzwaniami Samsung w ramach kampanii Zmień Spojrzenie. Od kilku tygodni na instagramowym profilu SamsungPolska kolejni zdolni fotografowie za obiektywem smartfonu Galaxy S20 Ultra zachęcają do eksperymentowania z fotografią mobilną, udowadniając jak wiele zależy od indywidualnego punktu widzenia, kreatywności i odpowiedniego narzędzia pracy. Karolina Wilczyńska i Victor Borsuk podjęli się fotograficznej interpretacji tematów, m.in. takich jak pokazanie w kadrze bliskości na odległość, piękna – ale nie doskonałego, czy portetu – ale bez pokazywania twarzy. W trakcie fotograficznych wyzwań towarzyszył im smartfon Samsung Galaxy S20 Ultra. Jak sprawdził się w roli narzędzia pracy fotografa?
Zapytaliśmy samych twórców.
Spędziliście już trochę czasu z Galaxy S20 Ultra. Jak oceniacie ten smartfon?
Karolina Wilczyńska: To mój pierwszy smartfon Samsung, ale szybko pojęłam co i jak, okazał się intuicyjny i wygodny. Bardzo lubię jego duży ekran, bo moje życie kręci się wokół zdjęć i oglądam ich w ciągu dnia całe mnóstwo. Drugą najważniejszą rzeczą w telefonie jest dla mnie muzyka, nie ruszam się nigdzie bez słuchawek. Jakość dźwięku też bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła!
Victor Borsuk: W zeszłym roku miałem przyjemność używać smartfonu Samsung Galaxy S10 i już wtedy miałem wrażenie, że jego możliwości przekroczyły moje najśmielsze oczekiwania. I nagle pojawia się nowy model – Galaxy S20 Ultra. Ma jeszcze większy ekran, jest jeszcze wydajniejszy, doszły kolejne opcje. To smartfon, który mnie nigdy nie zawiódł. Bateria naprawdę długo wytrzymuje, kiedy muszę zrobić profesjonalne zdjęcia nie muszę nawet brać ze sobą aparatu. Padał na niego deszcz, wyskoczył ze mną z samolotu z 4 kilometrów i nadal żyje.
Jakie są Wasze 3 ulubione funkcje? W jaki sposób je wykorzystujecie?
Karolina Wilczyńska: Zdecydowanie 108MP, bo mogę dokadrować zdjęcie bez utraty jakości. Tryb PRO, bo mogę od razu ustawić specyficzne dla moich zdjęć kontrasty i temperaturę oraz Space Zoom, bo pozwala przyjrzeć się wielu rzeczom naprawdę z bliska.
Victor Borsuk: Wybrałbym opcje PRO photo, opcję PRO Video i Hyperlapse. Pierwsze dwie funkcje pozwalają mi zrobić profesjonalne materiały zdjęciowe i filmowe, a Hyperlapse składa zdjęcia zrobione co 1 sekundę i montuje z niej film. Świetnie się sprawdza, kiedy chcemy pokazać zachód słońca, start samolotu czy zatłoczoną ulicę.
Jak zmienił się Wasz workflow dzięki tym funkcjom?
Karolina Wilczyńska: Dużo częściej robię zdjęcia smartfonem, bo mam poczucie, że jakość, którą uzyskam, nie ogranicza mnie w żaden sposób.
Victor Borsuk: Od paru lat żyję z fotografii i filmowania, a to oznacza, że mogę wszystko zrobić w telefonie, wrzucić to na zewnętrzny dysk (prosto z telefonu), wysłać maila do kontrahentów z dostępem do materiałów i poinformować ich równocześnie SMS’em. A wszystko wykorzystując smartfon, który trzymam w kieszeni. Nie wiem czy bardziej można już usprawnić workflow. Czasami mam wrażenie, że to jest tak duży minimalizm, że wypada mi chociaż położyć jakiś notes z boku, żebym chociaż wyglądał jakbym pracował 🙂

Jak smartfon sprawdza się jako aparat z punktu widzenia profesjonalnego fotografa?
Karolina Wilczyńska: Jest to na pewno nowa jakość fotografii smartfonowej. Gdy pokazałam znajomym zdjęcia zrobione Galaxy S20 Ultra nikt nie był w stanie odróżnić ich od tych zrobionych aparatem – myślę, że to już dużo mówi!
Victor Borsuk: Materiał jest do tego stopnia świetny, że robiąc zdjęcia w opcji PRO i zapisując zdjęcia w formacie RAW nie jestem w stanie odróżnić zdjęcia z profesjonalnego aparatu cyfrowego i tego wykonanego przez smartfon Galaxy S20 Ultra.

Robienie profesjonalnych zdjęć telefonem to swego rodzaju sztuka, dlatego jeszcze bardziej się tym fascynuje. Z resztą efekty możecie zobaczyć na profilu instagramowym SamsungPolska.

źródło: Samsung