W dniu 5. września pisaliśmy o aplikacji iPolsat Box i problemach klientów, otrzymujących informacje windykacyjne mimo uregulowanych płatności. Natomiast w informacji z dnia 7. września opisaliśmy, jak spółka telekomunikacyjna traktuje nie tylko klientów, ale także swoich partnerów handlowych i banki, głosem swoich konsultantów sugerując prawdopodobne „okradzenie” klienta ze środków, które miały wpłynąć na konto Cyfrowego Polsatu, a nie wpłynęły. Rzekomo winnymi sytuacji mogą być: Spółka Blue Media oraz Bank PKO BP, za pośrednictwem których klient płatność zrealizował, zaś Cyfrowy Polsat uparcie twierdzi, że pieniędzy nie otrzymał. Mało tego, konsultant operatora twierdzi, że aplikacja iPolsat Box nie jest usługą i tak naprawdę jej działanie nie podlega procesowi reklamacyjnemu. To dość kuriozalne stwierdzenie przekłada się na konkluzję, że w przypadku realizacji przez klienta za pomocą wspomnianej aplikacji jakiejkolwiek operacji, która się nie powiedzie – operator może co najwyżej „przeanalizować jej działanie”, zaś końcowy proces jest nieprzewidywalny. Nowa wersja iPolsat Box, oprócz zachowania możliwości płatności za usługi zaczęła obfitować w archiwalne komunikaty, związane z wystawionymi fakturami za usługi oraz umożliwiła uruchamianie dodatkowych pakietów w ramach TV SAT.
Każda pozytywna zmiana powinna cieszyć. Każde dopełnienie informacji również.
Pozostaje jednak pytanie, czy przy takim podejściu operatora do samej aplikacji i odpowiedzialności za to, co za jej pośrednictwem można zrealizować – warto ją w ogóle wykorzystywać do czegokolwiek, ułatwiając operatorowi zarządzanie usługami? Jeśli bowiem klient płaci za usługi, a operator – jakkolwiek by tego nie zwać – oskarża Blue Media oraz bank o nierzetelność i ani słowem nie wspomina, że to może jednak on zawinił, a wysłane w ramach procesu reklamacyjnego wyciągi z banku niczego nie zmieniają – to jaką wiarygodność ma aplikacja iPolsat Box oraz… sam Cyfrowy Polsat? O ile konkurenci próbują ze swoich aplikacji uczynić narzędzia ułatwiające klientowi współpracę z operatorem, realizację płatności, zamawianie usług, analizę billingów i historię rachunków – Cyfrowy Polsat w swoim działaniu podkreśla, że nie tylko w przypadku budowy sieci, budowania strategii jej rozwoju oraz strategii jej jakości, ale także w przypadku aplikacji, oferowanych przez grupę telekomunikacyjną Polsat Plus – buduje wizerunek partnera byle jakiego, bez odpowiedzialności, niepoważnego i zachowującego się skrajnie nieodpowiedzialnie i to w okolicznościach, kiedy z racji naruszania zbiorowych interesów konsumentów całej grupie może grozić wysoka kara, zaś w przypadku samego budowania wizerunku – w czasie finansowo dla całej gospodarki trudnym – większość kroków, poza rzeczywiście trafnymi reklamami – realizuje po omacku, bez troski o klienta, co wcześniej niż później spowoduje, że klienci nie mający zaufania do aplikacji, w tym do operatora – poszukają alternatywy u operatora, który nie będzie uprawiał krętactw i szukania przyczyn spadku jakości działania systemów, aplikacji i sieci wszędzie, ale nie po swojej stronie.
źródło: informacja własna