Plus pracuje nad nowymi ofertami. Wdrożenie blisko

Jak wielokrotnie wspominaliśmy – w grupie telekomunikacyjnej Polsat Plus ciężko o logiczną budowę ofert, w tym w powiązaniu z produktami każdego z podmiotów w grupie. Jak donosi nasz Informator – tym razem ma nastąpić integracja. Przynajmniej w zakresie ofertowym. W odniesieniu do technologii i infrastruktury, którą dysponuje każdy z podmiotów w grupie i wykorzystaniu wspomnianych dóbr, aby zbudować efektywny organizm sieciowy i software’owy nadal jesteśmy w czarnym lesie – dodaje. W konsekwencji, mimo istniejących, potencjalnych możliwości leży dosył do stacji bazowych, a decyzje w zakresie inwestycji i modernizacji podejmowane są chaotyczne, losowo i bez spojrzenia na całość – dodaje. Widać to zresztą po rozszerzeniach stacji pracujących w standardzie tzw. GUL o kolejne sektory… ale także tylko z GUL! Widać na portalu plusforum informacje o planowanych modernizacjach i inwestycjach, które trudno nazwać monolitem technologicznym, a tzw. odtworzeniówki wciąż bazują na koronnych 25MHz pasma LTE. Często, niestety – także odtwarzany jest wyłącznie wymieniony wcześniej GUL. W sensowne zmiany nikt już nie wierzy, ponieważ – co oczywiste – poza aspektem finansowym – trzeba byłoby wykonać kompleksowy, rzetelny audyt sprzętu, pasm i lokalizacji, a dziś nie bardzo jest komu to zrobić.
O tzw. „planach” inwestycyjnych ze statusem „termin nieokreślony” nawet nie wspominamy.
W odniesieniu do planowanych taryf operator zaproponuje oferty o nazwach sugerujących ekwiwalent usług w nich zawartych, tj.: S, M oraz L. Będą w nich jednak systemowo zawarte usługi:
a) abonamentu komórkowego
b) internetu stacjonarnego
c) internetu mobilnego LTE/5G
d) telewizji, przy czym im wyższa będzie podstawowa opłata pakietowa – tym więcej kanałów oraz pakietów dodatkowych otrzyma klient.
Systemowo propozycja zawiera pojęcie tzw. „usług łączonych”, na które klient wyraża odrębną zgodę. Plusem ofert jest to, że w ramach propozycji zawarty jest czytelny ekwiwalent każdej z usług, usługi są nazwane, zaś cennik dla klienta przejrzysty. Jeśli więc przyszły klient będzie oczekiwał kompendium usług – otrzyma je w ramach jednego planu taryfowego (plus jego dodatki) od jednego operatora.
Na koniec warto zapytać, czy przy systemowym bałaganie – klient rzeczywiście będzie miał możliwość monitorowania zużycia usług z poziomu jednej aplikacji – w tym na przykład modyfikowania planów TV ? Czy będzie miał wyłącznie możliwość przełączania się między odrębnymi aplikacjami klienckimi, co przysporzy w zakresie czytelności informacyjnej więcej problemów, aniżeli korzyści. O ile w przypadku ofert Plusa i Cyfrowego Polsatu dzisiaj takie przełączenie jest możliwe, o tyle w przypadku linku do ofert z grupy Netii – takiej możliwości nie ma.
Po tylu latach koegzystencji poszczególnych podmiotów w jednej grupie telekomunikacyjnej – brak jednej, mądrej, czytelnej i elastycznej w obsłudze aplikacji do zarządzania kompletem usług stanowi kompromitację całej grupy Polsat Plus i wskazuje, że w samym zarządzie nie ma kogoś, kto by problem zauważył. To z kolei sugeruje, że realna wiedza osób reprezentujących grupę w zakresie usług jest znikoma lub bliska zeru. To z kolei potwierdza marazm w działalności, w rozwoju usług, aplikacji, wreszcie jakości sieci komórkowej i świadczonych w niej usług mobilnych.
Może czas przemyśleć wspomniane aspekty?

źródło: informacja własna (wk)

Materiały powiązane:
onet.pl: Dzieci wygrały z Zygmuntem Solorzem w wojnie o majątek
– Plusie, Plusie… wystaw rogi!