T-Mobile na kolejowym szlaku od Wrocławia po Jelenią Górę

Prezentujemy jakość pokrycia sygnałem sieci T-Mobile na kolejowym szlaku od stacji Wrocław Główny do stacji Jelenia Góra Główna
Bieg pociągu, jak niżej:
Wrocław Główny – Wrocław Grabiszyn – Wrocław Zachodni – Smolec – Sadowice Wrocławskie – Kąty Wrocławskie – Mietków – Imbramowice – Żarów – Jaworzyna Śląska – Świebodzice – Wałbrzych Szczawienko – Wałbrzych Miasto – Wałbrzych Fabryczny – Wałbrzych Główny – Boguszów Gorce Wschód – Boguszów Gorce – Boguszów Gorce Zachód – Witków Śląski – Sędzisław – Marciszów – Ciechanowice – Janowice Wielkie – Trzcińsko – Wojanów – Jelenia Góra
Jak widać z załączonych danych, pomimo realizowanych inwestycji, które związane są głównie z polityką dokryciową, zaś zdecydowanie mniej z budowaniem zasięgu w obszarach deficytowych w dostęp do sygnału – jedna z najważniejszych linii kolejowych Dolnego Śląska wciąż nie jest pokryta sygnałem operatorów globalnych w sposób właściwy. Występują nie tylko odcinki, gdzie sygnał sieci budzi zastrzeżenia co do wartości parametrów odbioru, ale również odcinki, gdzie sygnału sieci po prostu nie ma. Zastanawiające są natomiast kłopoty obu operatorów w grupie Networks! (Orange i T-Mobile) w sąsiedztwie stacji kolejowej Mietków, gdzie niedaleko pracuje stacja bazowa. Ten problem powinni wyjaśnić specjaliści od techniki/radia w Networks!, ponieważ – jak wspomnieliśmy – tu nie oczekiwaliśmy takiej sytuacji. Podobnie, jak w Plusie – najgorzej w zakresie dostępności sygnału bądź sygnału odpowiedniej jakości jest na odcinku od Jeleniej Góry do stacji Janowice Wielkie, zaś potem w części przejazdu przez Wałbrzych oraz właśnie w sąsiedztwie stacji kolejowej Mietków. Dzięki bardziej opanowanej sytuacji w zakresie dostępności sygnału w mieście Boguszów-Gorce oraz pracy stacji w miejscowości Jaczków, której w Plusie nie ma – w szczególności tutaj widać różnice na korzyść operatorów Networks! Na pozostałej części trasy brak wyraźnej przewagi operatorów globalnych, a w wielu momentach zdarza się, że jest gorzej, aniżeli w grupie telekomunikacyjnej Zygmunta Solorza. Reasumując, na kanwie jakości pokrycia szlaków kolejowych na obszarze całego kraju, ponieważ sytuacja nie dotyczy tylko linii kolejowej od Jeleniej Góry do Wrocławia – warto byłoby zacząć podejmować decyzje w zakresie inwestycji w nowe stacje, dedykowane właśnie biegom szlaków kolejowych. Dla zilustrowania sytuacji przedstawiamy zasłyszany mimochodem  temat rozmowy przedstawicieli Zarządu Orange w siedzibie firmy Ericsson w Krakowie przy okazji prezentacji sieci 5G. A rozmowa toczyła się mniejwięcej tak: ” […] wiesz, jechałem tym pociągiem, no wiesz … tym szybkim, Intercity i nie miałem pojęcia, że z zasięgiem na trasach kolejowych jest tak źle”. Od konferencji, o której mowa minął bez mała rok. Przypominamy, że w odniesieniu do tematu rozmowy, którą cytujemy – sytuacja pozostaje bez zmian, a stacje bazowe można przecież zainstalować w oparciu o bogatą infrastrukturę kolejową: budynki stacyjne, maszty telekomunikacyjne, słupy trakcyjne, etc. Tym bardziej, że koleją zaczyna przemieszczać się na dłuższe odległości coraz większa ilość klientów sieci. Sam system wzmacniaczy, zainstalowanych w wagonach nie zmienia tu postaci rzeczy, ponieważ w przypadku braku stacji bazowej, dedykowanej dla linii kolejowej – systemy wzmacniaczy wzmacniają sygnał ze stacji losowych i odległych. To z kolei oznacza zarówno brak stabilności sygnału, jak i mnożenie dostępności do sygnału zainteferowanego, z którego nie ma żadnej korzyści. Reasumując, same “słupki zasięgu” na terminalu wcale nie świadczą o tym, że uzyskamy połączenie, a jeśli je nawet uzyskamy – nie oznacza jego stabilności. W szczególny sposób odnosi się to do transmisji danych
Pliki:
plik logu jakości dostępnego sygnału sieci T-Mobile na kolejowej trasie Wrocław Główny – Jelenia Góra Główna

Analizujących dane informujemy, że:
– terminal leżał na półce przy oknie w wagonie
– przejazd był realizowany kursem Kolei Dolnośląskiej, którym niezmiennie dziękujemy za wsparcie podczas prowadzonych testów
– plik logu może zawierać błędne wartości, dotyczące pasm 3G lub PSC (również 3G). Wynika to z braku prawidłowej współpracy na linii: aplikacja – API telefonu. W sieci 4G wartości są prawidłowe. Oprócz wspomnianych, możliwych uchybień w wartościach pasm oraz PSC (scrambling code) – pozostałe wartości dla sieci 3G są prawidłowe

źródło: informacja własna

Informacja powiązana:
Nowości inwestycyjne operatorów grupy Networks!
internet T-Mobile na kolejowej trasie od Wrocławia do Jeleniej Góry