5G u operatorów globalnych: marketing pożarł dzieło

Wybraliśmy się do Wrocławia, zaś jednym z celów była analiza obecności pasma n78 w stacjach bazowych. Mimo szumnych zapowiedzi – rzeczywistość i – wiele wskazuje na to – przygotowanie procesu – mają się do marketingowych przekazów nijak. W tym tak naprawdę nade wszystko w T-Mobile, ponieważ Orange podszedł do tematu zdecydowanie skromniej. Przy analizach specjalistycznym oprogramowaniem można stwierdzić, że realna obecność stacji bazowych, z zaimplementowanym pasmem 3.6GHz wciąż jest śladowa. Operatorzy natomiast „oszukują” klientów „wydłużając” zasięg pasma, o którym mowa poprzez wykorzystywanie kolejnych stacji w łańcuchu jako stacji z częstotliwościami kotwicowymi, co może sprawiać wrażenie, że oto band C jest na stacji obecne, choć to nie jest prawda. Dodać należy, że realna obecność pasma band n78 w T-Mobile jest częstsza aniżeli w Orange – co statystycznie nie zmienia faktu, że do zakończenia w wersji komercyjnej (dostępnej w pełnym zakresie dla klientów) – procesu implementacji 5G nawet dla stacji, wymienionych w ostatnim wykazie pozwoleń radiowych UKE pozostało dość daleko. Sama obecność dedykowanych anten dla pasma band C nie oznacza emisji z nich sygnału i warto, aby klienci operatorów mieli tego świadomość. Ponieważ 5G band n78 w Polsce, to wciąż sieć NSA i potrzebuje do pracy pasma LTE, w tym również wykorzystania części mocy stacji do sygnalizacji – tu i ówdzie zaczynają się problemy, które dotykają nie tylko 5G, o którym mowa, ale LTE, które klienci zaczynają postrzegać jako zdegradowane lub technologia, z którą zaczynają być problemy. Wczoraj, zarówno od klientów operatorów globalnych, jak i z Play otrzymaliśmy kilkadziesiąt monitów w sprawie niemal braku możliwości korzystania z internetu, z naciskiem na uploady bliskie zeru. Poza dosyłem, którego nawet w przypadku operatorów globalnych może w tych okolicznościach brakować, czy wysyceniem LTE – pozostaje jeszcze kwestia doświadczenia zaawansowanej konfiguracji. Sieć 5G DSS, to nie sieć NSA, z wydzielonym dla 5G pasmem. W związku z tym do tematu należy podejść diametralnie inaczej. Polkomtel miał czas, żeby wiele parametryzacyjnych aspektów przećwiczyć – dla pozostałych to mimo wszystko tematy nowe. A jeśli jeszcze eksperymentuje się z próbą pokazania klientowi za pomocą „kotwicowania”, że zasięg sieci 5G NSA jest większy, aniżeli ma to miejsce realnie – to można wpaść w pułapkę, która może kosztować nawet godziny awarii w dostępie do internetu dla klientów. Reasumując, czasami lepiej mieć pokorę, aniżeli próbować marketingiem koloryzować rzeczywistość, która dopiero przed nami. Tym bardziej, kiedy ta rzeczywistość wiąże się z techniką.

źródło: informacja własna (wk)

1.2 6 votes
Article Rating
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
piotrzet

1400 lokalizacji na start to faktycznie mało biorąc pod uwagę, że trzeba było dodać now anteny, a aukcja ciągnęła się latami i dopiero nie dawno zakończyła. Tylko, że te 1400 lokalizacji to więcej niż 5G Ultra Plusa, który pasma miał od lat 😉

Marcin

I tak..i nie. Naprawdę nie chcę podważać Państwa danych skoro jeździliście po Wrocławiu i skanowaliście teren, bo to się szanuje, takie skrupulatne analizy, ale podzielę się też swoimi spostrzeżeniami.
Od przeszło tygodnia sprawdzam config stacji NR we Wrocławiu w grupie N! w zakresie N78 i zauważyłem zaskakująco dobre moce N78. Jednocześnie w ścisłym centrum analizując RSRP w bezpośrednim sąsiedztwie stacji potwierdzam, że wszystkie stacje posiadające anteny MMimo Cband mają uruchamione już N78. Na prawdę nie spotkałem, żadnej stacji z zaimplementowanymi mMimo bez dziejącego N78. Zasięg pokryciowo jest super. Zgodzę się, że miejscami z prędkościami jest słabo, ale to kwestia wyposażenia kolejnych stacji w anteny MMimo i odpalenia N78. Nie od razu Rzym zbudowano. Pamiętajmy, że kwestia rozegrania aukcji była do końca pod znakiem zapytania i operatorzy z grupy NetWorkS i tak odważnie postąpili wyposażając tyle stacji w nowy sprzęt nie mając żadnej pewności kiedy N78 będą mogli włączyć. Porównując np. do P4 które wyposażył stanowczo mniej stacji w N78 … bo na znikomej ilości stacji mają anteny MMimo. Mają nieporównywalnie więcej do zrobienia. Czy dogonią N! ? Czas pokaże. Wracając jednak do infry naszych globalnych to warto wspomnieć iż sieć działa w moim odczuciu bardzo stabilnie. Na przykładzie 5 lokalizacji ( Gaj-Ferio, Wojszyce Parafialna, Paczkowska 26 – stare kolejowe wieże ciśnień,Pentagon PKP ul. Sucha, ul. Śliczna) zauważyłem różnice rzędu maksymalnie 200 Mbps między osiągami w dzień i w nocy. Ponadto przedwczoraj przekonfigurowano w nocy sieć i nareszcie bezproblemowo na wszystkich terminalach wspierających agregację N78+4CC CA załącza się ona nawet przy małej transmisji danych. Naprawdę w tym momencie więcej jest pozytywów niż negatywów. Nie czepiałbym się niedociągnięć na tym etapie. Poczekamy pół roku…rok i wtedy będziemy mogli coś powiedzieć. Prędkości są super i są osiągalne na praktyczniejsze każdej stacji. W P4 zauważyłem nie jest to takie oczywiste. Na jednej w porywach 500 a na innej ponad 1000, a stacje oddalone os siebie max kilometr. Taka moja ocena. Testujemy dalej i wysnuwamy analizy 🙂 Pozdrawiam redakcję i zapraszam na testy do Wrocławia częściej. Możemy się umówić to pokażę dokładnie gdzie co i jak.

Marcin

Robię testy N78 we Wrocławiu każdego dnia. Owszem zasięg jest wydłużony, ale nie zauważyłem żadnych negatywnych zjawisk z tego tytułu.

Marcin

Co do jakości LTE to też miejscami zauważyłem poprawę. Kolejowa grupa B stacji Wrocław Główny obsługiwana przez N! 46492 LTE CC B7+1+3 prędkości w okolicach godziny 15 wzrosły z wcześniej osiąganych ok. 140-160 do ponad 240 Mbps! Szkoda że nie można tu wstawić screena. W tym samym momencie B20+N78 daje wynik ok 950 Mbps