Mając na względzie proces realizacji modernizacji stacji w grupie Polkomtela, wiele razy podkreślaliśmy, iż występujące w tej materii zapóźnienie względem konkurencji, objawiające się dziś w szczególności niejednorodnością, obecnych na stacjach technologii oraz spadającymi poziomami transferów, ze względu na zapychającą się transmisją sieć, w tym powolne odchodzenie konkurentów również w ilości i jakości stacji LTE – powoduje to, że grupa Zygmunta Solorza-Żaka zaczyna gonić konkurentów, ale powoli robi się to już nie tyle gonitwa, ale coraz bardziej sprinterski pościg. Opóźnienia inwestycyjne sięgają dziś conajmniej 4 lat, dodatkowo zaś niepokoi ciągłe odwlekanie modernizacji na kolejnych stacjach, w tym … wynikające z dużym prawdopodobieństwem pozostawianie po modernizacji stacji GSM only, stacji dwusektorowych, etc., w momencie, kiedy konkurenci nie tylko proces inwestycyjny, który realizuje Polkomtel mają w przeważającej mierze za sobą, ale budują nowe stacje. To zaś, nad czym przystanęli, w tym w miejscach, gdzie swoje stacje ma również Polkomtel – zrealizowali znacząco lepiej. Przede wszystkim … roztropniej ! Tym oto sposobem, Polkomtel na wzór pierwszych lat po roku 2000, kiedy oszczędności się rozpoczęły zaczyna realizować tzw. „króle btsów” i zamiast budować nowe stacje, dające efektywny zasięg – doposaża stacje do sześciu sektorów, czasami ośmiu, mało tego – niestety częstokroć z miernym efektem. Na łamach plusforum.pl coraz częściej zaczynają padać terminy realizacji modernizacji stacji jako lipiec bieżącego roku, ale i później, co klientów operatora zwyczajnie niepokoi. Wynikiem takiego niespójnego, nierozsądnego postępowania w zakresie planowania rozwoju sieci i realizacji inwestycji mamy tylko w południowej części, sąsiadującej z regionem jeleniogórskim stacje:
A) w miejscowości Niwnice, gdzie stacja po modernizacji jest niemal niewidoczna w sąsiedztwie pomimo rozbudowy do trzech sektorów ze splitu antenowego i implementacji UMTS900, bo anten nie przeniesiono wyżej, BT-33730
B) w turystycznym Świeradowie-Zdroju stację dwusektorową na Górze „Zajęcznik”, maszt „Emitel”. Stacja, ze względu na sąsiedztwo przejścia granicznego, obecność turystycznych szlaków oraz problemy z dostępem do sieci w sąsiedztwie powinna mieć cztery sektory. Tymczasem …, jak wspomniano – operatorowi dwa wystarczą. Mowa o stacji BT-33281
C) w tym samym Świeradowie-Zdroju, na dachu schroniska turystycznego „Na Stogu Izerskim” operator o modernizacji stacji jakby zapomniał. Straszy dwusektorowa instalacja 2G, a w sąsiedztwie turystyczny ruch, kolej gondolowa, trasy narciarskie i rowerowe, obecność turystów zza granicy i znów sąsiedztwo przejść granicznych. Żeby tego było mało – sporo wyżej jest maszt „Emitela”, na samym szczycie „Stogu Izerskiego”, ale Polkomtelowi tam widać nie po drodze, bo skoro pozostali tam są, to … po co wyciągać wnioski ? Jeśli udałoby się jednak stację przenieść, i tutaj sugerujemy zbudowanie czterech sektorów, z LTE1800 włącznie. Punkt „C” dotyczył stacji BT-33453
D) niestety, i dla klientów i dla operatora – kolejna stacja, o której wspomnieć nie sposób, to znowu sąsiedztwo ze Świeradowem-Zdrój, ale również radiowo z górami i Szklarską Porębą. Tym razem mowa o stacji BT-33499. Maszt własny Polkomtela sugerowałby, że operator nie powinien mieć przeszkód, żeby wybudować tu stację nade wszystko … mądrą. Tymczasem … straszą tylko dwa sektory 2G, modernizacja jest przekładana i nie wiadomo, czy i kiedy się zmaterializuje ? Właściciela podmiotów grupy oraz radiowców zapraszamy do przemarszu czerwonym szlakiem od tzw. „Łącznika”, w sąsiedztwie „Stogu Izerskiego” w Świeradowie-Zdroju ( zdajemy sobie sprawę z tego, że wchodzenie na góry męczy ), przez schronisko „Chatka Górzystów” i dalej przez schronisko, stację turystyczną „Orle”, aby na finiszu drogi dotrzeć do Polany Jakuszyckiej. Sugerujemy przed podjęciem trasy dobry trening i trochę materiałów medycznych na wszelki wypadek, bo – nie życząc nikomu – gdyby zdarzył się wypadek – będziemy w 90 % trasy poza zasięgiem sieci. Raz przez to, że stacja BT-33499 ma tylko dwa sektory, a prosi się o dedykowane na szlak kolejne dwa, zaś drugi raz przez to, że stacja na maszcie T-Mobile, na Polanie Jakuszyckiej ( BT-33453 ) nie ma dwóch, dodatkowych sektorów:
a) jednego na biegową trasę narciarską, właśnie z azymutem na schronisko turystyczne „Orle”
b) drugiego, dedykowanego na góry ( południowy-wschód )
Oczywiście, jakimś wzorem mogłoby być to, że tuż obok, na maszcie Orange, zbudowano na rzecz podmiotów Networks! dedykowany sektor na trasę biegową w kierunku schroniska „Orle”, ale … trzeba byłoby na miejscu się pojawić. Kiedy bazuje się na cyfrowych mapach i pilnowaniu przysłowiowego stołka – to efekty są, jakie widać
E) Jelenia Góra, miasto „cudów” technologii sieciowych. Co stacja, to kombinacja innych technologii, z instalacją dookólną w śródmieściu, ze splitami antenowymi 2G przy uczęszczanej drodze w kierunku Karpacza, z LTE800, bez UMTS2100 i LTE1800 na brzegowej stacji BT-33473 włącznie. Operator próbuje zrobić „króla btsów” ze stacji BT-33217, nawet na lipiec zaplanował dołożenie LTE2600, tymczasem stacja kolejna i równie kluczowa, tj. przy Al. Jana Pawła II 48 [ BT-30668 ] aż prosi się o cztery sektory, w tym sektor na północ, na azymut Jeżowa Sudeckiego, podobnie, jak o wybudowanie proszą się zaplanowane od lat stacje w lokalizacjach:
1) ul. Wyczółkowskiego 59
2) ul. Spółdzielcza 31
3) ul. Kochanowskiego 10
4) ul. Łączna
Oczywiście, jak wskazano wcześniej – przy warunku podstawowym, że wreszcie zostaną ujednolicone technologie na stacjach w mieście
F) obraz nędzy i rozpaczy oraz operatorskiej nieudolności, to miasta:
1) Nowa Ruda, gdzie konkurenci już zdublowali ilość stacji Plusa
2) Bolesławiec, gdzie terminal na północy jest obsługiwany przez stację z południa i odwrotnie
3) Kłodzko, gdzie na wzór Jeleniej Góry, „królem btsów” Polkomtel próbuje zrobić stację na Twierdzy Kłodzkiej, zaś stacja przy ul. Dusznickiej przez brak LTE800 na stacji Piszkowice koło Kłodzka rozsiewa sygnał na irracjonalne odległości i też coś trzeba z tym zrobić
G) Platerówka, maszt T-Mobile, droga ku granicom Państwa, sugerowane cztery sektory, Polkomtel ma dwa, choć konkurenci Networks! już stację dawno rozbudowali
H) Ludwikowice Kłodzkie, własny maszt Plusa, tylko dwa sektory. Przez brak monolitu technologii na stacjach w sąsiedztwie i brak kompletu sektorów – stacja jest widoczna w irracjonalnych miejscach. Konkurenci też tu są. Ale … mają trzy sektory, choć dobrze byłoby, aby były cztery, bo teren jest topograficznie trudny
I) Rzeczka, sytuacja podobna do Ludwikowic Kłodzkich. Maszt własny Polkomtela i brak trzeciego sektora. W sąsiedztwie zaś … ogrom braków
J) Bartnica, również maszt Plusa, również tylko dwa sektory po modernizacji, choć konkurenci mają trzy mimo tego, że kilka kilometrów dalej, po obu stronach posiadają kolejne stacje
K) Pławna Dolna, stacja BT-34519, stacja teoretycznie przewidziana do modernizacji w kwietniu. Pozostaje pytanie, czy mądrze ? Aby zbilansować ogromne braki na odcinku Pławna – Lwówek Śląski, około 10 km – warto podnieść MECHANICZNIE pierwszy sektor. Aby zbilansować braki na azymucie na Wleń, gdzie konkurencja wskazany odcinek pokrywa stacją z masztu T-Mobile Klecza ( Polkomtelowi do niego widać nieśpieszno ) – warto również podnieść drugi sektor, zaś dla zapewnienia pokrycia jak największego odcinka drogi do Lubomierza, gdzie też po modernizacji pozostawiono na kościelnej wieży tylko dwa sektory – warto w stacji Pławna dołożyć czwarty sektor. Mamy poważne wątpliwości, czy tak to zostanie zrealizowane, patrząc na to, jak psuje się kolejne, dobre z teorii propagacyjnie lokalizacje
L) Golejów, po modernizacji pozostawiono także trzy sektory i tylko z UMTS900 i GSM. Konkurenci mają cztery sektory, komplet pasm, z LTE800 włącznie i w sąsiedztwie stację Klecza. Trzeba to tylko zobaczyć, ale … mapy cyfrowe nie pozwalają, zaś inwencja twórcza, to pewnie coś bardzo dla tej grupy odległe
M) i raz jeszcze Kotlina Kłodzka i Góra „Wielka Sowa”. Maszt, stacja BT-34300 po modernizacji i rozbudowa do UMTS900, z pozostawionym JEDNYM sektorem, kiedy wskazane byłyby trzy, tym bardziej, że na turystycznym szlaku od miejscowości Rzeczka, na „Wielką Sowę” klientów Plusa obsługuje tylko … CZESKI ROAMING
Oczywiście, wskazane pozycje, to tylko przykłady. I to takie, których nie było trzeba specjalnie szukać. Klientom warto przypomnieć także o marnie pokrytym granicznym Zgorzelcu, czy braku LTE Plusa w tym mieście, o posiadaniu stacji na maszcie Orange w miejscowości Żarska Wieś i braku sygnału w punkcie obsługi pasażera przy A4, bo nikt nie pomyślał o sektorze z azymutem w tym kierunku. O szczegółach braków w południowej części Dolnego Śląska, czy w powiecie nyskim w województwie opolskim, ze wskazaniem sąsiedztwa miasta Paczków ( na przykład miejscowość Lubiatów, czy Lipniki ) z litości nie wspominamy
Na koniec warto zadać pytanie: jak długo operator będzie robił z klientów grupę niespecjalnie rozwiniętą, która nie zobaczy tego, co się dzieje, jak długo będzie gonić konkurentów zanim poziom się choć trochę technologicznie wyrówna i ile jeszcze klientów musi odejść, żeby zaprzestano pozoracji ruchów, a to, co się robi – było realizowano optymalnie, efektywnie i … z głową ?
źródło: informacja własna