Wielka majówka – wielkie monitorowanie ?

Bieżący, majowy weekend jest wyjątkowo długi. Wiele wskazuje również na to, że będzie równie pogodny. Będziemy więc zapewne przemierzać długie kilometry dróg, zaś miłośnicy analiz zasięgu sieci, czy weryfikacji jakości sygnału będą mieli więcej czasu na poświęcenie go bądź swojej pasji bądź próbie wyjaśnienia, dlaczego z sygnałem i jakością usług jest tak źle, skoro operator twierdzi, że jest tak dobrze ? Ponieważ często otrzymujemy pytania, związane z dostępnymi dla tzw. „przeciętnego użytkownika” narzędziami do monitorowania sieci – poniżej kilka sugestii, z jakich aplikacji można skorzystać, jeśli używamy urządzenia, pracującego pod kontrolą Android OS ?
Po wpisaniu hasła „netmonitor” w okno wyszukiwania sklepu Google Play, otrzymamy w większości przypadków pierwszą na liście aplikację pod nazwą Parizene Netmonitor. Aplikacja jest rozwijana przez wiele lat, jest również używana przez naprawdę sporą ilość użytkowników urządzeń, stąd autor może doprecyzowywać jej działanie. Zaleta, to możliwość edycji rekordów, z zapisanymi danymi na temat sektorów stacji bazowych. Wartym podkreślenia jest to, że aplikacja będzie zwracała różny poziom danych dla telefonów z blokadą części informacji API telefonu oraz dla telefonów, które owej blokady nie posiadają. Dla przykładu, dla sieci LTE, w słuchawkach Samsunga otrzymamy informacje na temat: eNodeB, TAC, Cell Id, RSRQ oraz SNR. Ale już w telefonach Xiaomi, z systemem operacyjnym Android OS, w wersji od 7.0 wzwyż otrzymamy informacje: eNodeB, TAC, Cell Id, PCI, RSRQ oraz … EARFCN, na bazie której otrzymamy wiedzę, z jakiego pasma LTE korzystamy i w jakim zakresie częstotliwości ? Zaznaczmy … to ta sama aplikacja, ale różne telefony ! Podobnie rzecz się ma z kolejną, wartościową aplikacją, której autor intensywnie pracuje od lat nad jej rozwojem, tworząc coraz bardziej rozbudowane i przydatne narzędzie dla zainteresowanych tym, co w „eterze piszczy”. Mowa o aplikacji G-Nettrack. W wersji darmowej ( Lite ) otrzymamy potrzebne informacje o sieci, ale ograniczony zakres otrzymuje funkcja zapisywania danych w logu. Aplikacja ponadto wyświetla reklamy, choć nie czyni tego w sposób natarczywy. Tu, podobnie, jak w przypadku Parizene Netomonitor – jeśli korzystamy z telefonów z zablokowanym przepływem informacji API telefonu do aplikacji – zakres informacji będzie inny dla telefonów z zastosowaną przez producenta blokadą oraz inny dla telefonów, które tej blokady nie posiadają. Znów zwrócimy się do słuchawek Samsunga i Xiaomi. Samsung wyświetli nam informacje podstawowe, ale nie otrzymamy istotnych danych na temat PCI, band number oraz EARFCN. Za to w telefonach Xiaomi aplikacja zwróci pełen zakres danych, zaś w trybie logowania ( pełna funkcjonalność w wersji PRO ) – otrzymamy również dane z przejazdu, ze współrzędnymi oraz informacje o Timing Advance. Kolejną aplikacją, którą autor rozwija jest aplikacja CellMapper. Tu zakres informacji i funkcjonalność jest mniejsza, aniżeli w G-Nettracku, ale w telefonach bez blokady API oraz z zainstalowanym Androidem od 7.0 wzwyż ( np. tani Xiaomi Redmi 4A ) również otrzymamy sporo informacji. Zaś w oknie Car Mode na bieżąco obejrzymy w LTE dane o eNodeB, Cell Id, PCI oraz band number, wraz z poziomem parametru RSRQ. Tym, co lubią eksperymentować ze starszym sprzętem i posiadają w swojej szufladzie Galaxy S4 polecamy cofnięcie oprogramowania firmware do funkcjonalnej wersji 4.2.2 ( przy pewnym nakładzie pracy operacja jest możliwa, choć w internecie przeczytamy najczęściej, że nie ). Jeśli słuchawkę zrootujemy, zastosujemy aplikację „Usuwanie aplikacji systemowych” i odinstalujemy aplikacyjny, nieprzydatny na codzień „śmietnik” zbędnych programów – pozostanie nam trochę miejsca ( około 10 GB ) na dane i aplikacje, które nas interesują. Do listy jak wyżej możemy dołożyć aplikację ShowServiceMode, która da nam serwisowe menu, za pomocą którego będziemy mogli w telefonie wymuszać dowolne pasma częstotliwości z zakresu dostępnych dla każdej z technologii. Dla przykładu, w LTE będziemy mogli wymusić na stałe LTE1800, LTE2600, LTE800, LTE900, czy LTE2100. Dodatkowo, korzystając na przykład z aplikacji G-Nettrack będziemy mogli wyruszyć w trasę i poszukać działających stacji LTE900 w Plusie 😉 Dodać należy, że Samsung Galaxy S4 zwraca ograniczoną ilość danych nawet po zrootowaniu, więc takiego zakresu informacji, jak w Xiaomi nie otrzymamy. Tym bardziej, że dostępność wielu parametrów systemowych jest sygnalizowana przez Google’a dopiero od Androida w wersji 7.0. Idąc dalej – warto zatrzymać się na aplikacji Network Signal Guru, która to po zrootowaniu telefonu ( warunek konieczny ) – zwróci nam wiele informacji systemowych na temat sieci, z prezentacją technologii, komórek sąsiedzkich, danymi o agregacji sieci i wiele innych. Networks Signal Guru, oprócz zrootowanego telefonu wymaga, aby pracował on przy wsparciu jednego z procesorów firmy Qualcomm. Aplikacja nie współpracuje z innymi procesorami. Ponieważ w ostatnich wersjach autorzy nałożyli natarczywe reklamy na Network Signal Guru, zamiast sklepu Google Play z ostatnią jej, darmową wersją – warto skorzystać ze starszej wersji programu, przy wsparciu serwisu „APKMirror”. Tam odnajdziemy wersję 1.8.2, bez natarczywych reklam. Ponieważ Network Signal Guru nie współpracuje poprawnie z telefonami DualSIM, które mają aktywne równolegle dwie karty SIM, po instalacji tej aplikacji, w momencie jej korzystania – sugerujemy jedną kartę SIM wyłączyć. W pełni poprawnie aplikacja współpracuje z kartą SIM, zdefiniowaną w telefonie jako podstawowa ( pierwsza ). Jeśli chcielibyśmy otrzymać pełną funkcjonalność Network Signal Guru, ze wsparciem Dual SIM włącznie – możemy aplikacją zakupić. Dla zastosowań amatorskich to jednak spory wydatek, wynoszący 50 USD na miesiąc lub równowartość 1500 złotych na pół roku. Aplikacje, wymienione wcześniej, czyli Parizene Netmonitor oraz G-Nettrack wspierają tryb Dual SIM bez przeszkód. Nasi Czytelnicy pytają często o aplikacje monitorujące, z trybem widgetu. Takich nie polecamy ze względu na to, że po pierwsze wyświetlane w ramach widgetu informacje nie zawsze odzwierciedlają stan faktyczny, co do zalogowanej komórki, po drugie – korzystanie z widgetu i konieczność odświeżania na nim tak dynamicznych informacji powoduje, że bateria w telefonie jest zużywana bardzo szybko, to z kolei wskazuje na marną funkcjonalność takiego rozwiązania. Na koniec dodajmy, że niektóre słuchawki mają często „wbudowany” tryb serwisowy, z dostępem do danych technicznych, z możliwością ich reparametryzacji, w tym również do danych o zalogowanej komórce, paśmie oraz stanie agregacji sieci. Takie rozwiązania posiadają powszechnie Samsungi w firmware od producenta, zaś dane uzyskuje się poprzez wpisanie za pomocą klawiatury telefonu kodu: *#0011#. Część podobnych informacji i możliwości ingerencji w ustawienia uzyskamy ponadto po instalacji aplikacji Advanced Signal Status. Do trybu serwisowego dostaniemy się także po części po instalacji aplikacji Parizene Netmonitor, która w słuchawkach bez blokady informacji API telefonu pokaże nam dodatkowe menu, o nazwie Phone Info. Warto zaznaczyć, że „zabawa w ustawianie” w trybach administracyjnych ( technicznych ) dla osób niezorientowanych może zakończyć się wizytą w serwisie. Dlatego też apelujemy o rozwagę przy korzystaniu z funkcji Field Test Mode

źródło: informacja własna