Wiele wskazuje na to, że marketingowy przekaz Play, choć ewidentnie zakłamuje rzeczywistość – potrafi jednak zaboleć konkurentów. Orange już drugi raz odnosi się do tematu, z którym wyszedł najmłodszy, infrastrukturalny konkurent. To prawda – 5G Ready jest tylko marketingiem, ale warto zapytać w takim razie tego starszego, a może nawet najstarszego operatora, bo jeszcze z historią PPTiT: gdzie jest sygnał sieci w miejscach, w których nie ma go od lat i wiele wskazuje na to, że miną kolejne lata, zanim może się pojawić ? Wreszcie … dlaczego prędkości transmisji danych w ostatnim czasie tak diametralnie spadły, sieć wygląda na skonfigurowaną „po łebkach”, a terminal – nawet w mieście – potrafi zalogować się do stacji odległej od 2-3 kilometry, choć obok siebie ma stację, zaś ta, odległa, serwująca sygnał – wcale nie propaguje priorytetowego LTE2600 ? Choć rzeczywistość potrafi odbiegać od marketingowego przekazu w Play, to jak widać … odbiega również w Orange. Może więc pora uporządkować własny przekaz, zadbać o jakość i dostępność do usług, a potem dopiero „uwiesić się” na konkurencji ?
Poniżej kolejna, video-riposta Orange na „sieć 5G Ready” w Play
źródło: Orange / informacja własna