Jak się dowiadujemy, w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia wybuchł konflikt w sieci sprzedaży grupy Polsat Plus. Protestują pracownicy sieci APS grupy. Na okoliczność przesłania zdecydowanego sprzeciwu pod adres zarządu telekomu zredagowano petycję, w której możemy przeczytać m.in. o tym, że „Departament Sprzedaży B2C wraz z Działem Planowania i Wynagradzania Kanałów Sprzedaży i Zespołem Sprzedaży Urządzeń od ponad roku prowadzi działania wymierzone przeciwko Autoryzowanym Przedstawicielom Sprzedaży Grupy Polsat Plus oraz zatrudnianym przez nich pracowników. Przyjęta została zasada – 4 razy więcej pracy dołożymy, 2 razy mniej zapłacimy”. Pracownicy APS nie zgadzają się na takie traktowanie wskazując, że bez ich pracy przychody kanałów sieci sprzedaży byłyby diametralnie inne i to właśnie przy ich znaczącym wkładzie grupa osiąga z różnych tytułów zakładane przychody i końcowe zyski. W dalszej części petycji można przeczytać także: „obecnie, aby osiągnąć prowizje sprzed lat, należy podpisywać 2-3 razy więcej kontraktów. Należy zauważyć, że wzrosły koszty utrzymania APSów, co również nie jest obojętne dla prowadzonych działalności w tym obszarze”.
Mamy okres przedświąteczny. Czy na przełomie roku zespół sieci APS pokaże zarządowi operatora pazur i ogłosi strajk?
źródło: informacja własna
[ Po zainteresowaniu materiałem widać, że problem jest. I jest głęboki. Zapraszamy do dyskusji i dzielenia się anonimowymi spostrzeżeniami, które na pewno pomogą zarówno w pokazaniu istoty sprawy, jak i wskażą ścieżkę do wspólnego działania – dop. red. ]
No cóż taka prawda jesteśmy tanią siłą roboczą. Czasy mamy jakie mamy zamiast zarabiać coraz wiecej zarobki są coraz niższe. Prowizje za umowy to jest jakaś masakra w porównaniu np sprzed rokiem czy wcześniej.
Takie same jaja były w UPC gdy właściciel podjął decyzję o sprzedaży. Dla przykładu dział techniczny (czyli ten dzięki któremu w ogóle operator funkcjonuje) został wywalony. No ale trzeba było wykazać zyski żeby firma była jak najwięcej warta. A przecież technicy tylko generują koszty – nieprawdaż?;-) No ale taki urok – żeby coś działało dobrze, trzeba wydać pieniążki a bezpośredniej stopy zwrotu brak – ale to myślenie tempaków nie mających pojęcia jak działa firma techniczna zwłaszcza telekomunikacyjna. No ale czego się spodziewać po humanistach;-) Było to w 2015 roku. Sieć ostatecznie kupił niedawno Play.
Tępaków rzecz jasna;-)
Po zainteresowaniu materiałem widać, że problem jest i jest głęboki. Zapraszamy do dyskusji i dzielenia się anonimowymi spostrzeżeniami, które na pewno pomogą zarówno w pokazaniu istoty sprawy, jak i wskażą ścieżkę do wspólnego działania.
Wszystkie ruchy, które są wykonywane w Plusie świadczą o tym, że właściciel szuka kupca na sieć i już nie bardzo interesuje co się w firmie dzieje. Najpierw brak inwestycji w sieć po uruchomieniu 5G, a teraz problemy pracownicze. Ciekawe czy ktoś się zainteresuje zakupem? Jeśli tak to mam nadzieję, że będzie to sieć, która wyciśnie wszystkie soki z posiadanych częstotliwości jak konkurencja.