Internet LTE: co by było… gdyby?

Nasze odwiedziny we Wrocławiu pokazały, że tam gdzie jest odpowiednia ilość stacji i są one dobrze wyposażone radiowo – sieć LTE wciąż może zaoferować wiele (Play). Jeśli przy okazji wykorzystamy technologiczne rozwiązania, doskonalące ten segment: MIMO 4×4, 256QAM download, 64QAM upload, czy agregację pasm w upload w segmencie 5G – 4G i 5G NSA na bazie 4G może mieć się dobrze. Mało tego, przy tym, co widywaliśmy jeszcze całkiem niedawno w tym obszarze – różnica jest diametralna. Oczywiście, aby korzystać z oferowanych rozwiązań – musimy mieć jeszcze odpowiedni terminal. Ostatnie doniesienia z Wrocławia sugerują, że w Play powstają nowe stacje, a  kolejne są planowane. Otrzymujemy również informacje o prędkościach download w LTE Play, zbliżonych do 500Mbps. Warto zapytać więc, czy to wciąż ta sama technologia? A może nie warto śpieszyć się tak bardzo do 5G i warto poczekać na unowocześnienie rozwiązań sieci nowej generacji? Trudno wprost odpowiedzieć na takie pytanie. Faktem jednak jest, że z jednej strony w LTE jest potencjał, zaś z drugiej – zapewne, gdyby nie było takiej intensyfikacji prac nad technologią 5G, w tym NSA – same rozwiązania LTE też nie oferowałyby dziś tyle, ile pokazują wyniki popularnego speedtest.
Przykładowe testy prędkości Play we Wrocławiu:
test speedtest LTE ze stacji WRO1119. Wrocław, ul. Wileńska 5
test speedtest LTE ze stacji WRO1270. Wrocław, ul. Fabryczna

źródło: informacja własna

0 0 votes
Article Rating
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin

A wg mnie LTE to przyszłość i to nie taka bliska, bo na co najmniej kilkanaście lat. Osobiście w 5G nie widzę nic wyjątkowego, z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. Wszystko czego potrzebuje grubo ponad 90 % dzisiejszych użytkowników internetu jest w stanie zapewnić LTE pod warunkiem iż pracuje na maksimum swoich możliwości, właśnie ze wszystkimi technicznymi usprawnieniami t.j. MIMO4x4,QAM256,SF, 4/5CA i w odpowiednio szerokim kanale.
Dlatego osobiście uważam iż 5G zrobi rewolucję jedynie w branży internetu rzeczy, gdzie będą potrzebne na prawdę niskie pingi pomimo iż LTE już teraz oferuje pingi poniżej 20 ms.
Da operatorów wyciskanie z LTE ostatnich potów za pomocą wspomnianych technologii też jest na rękę, bo nie muszą inwestować w 5G, przy prędkościach w segmencie LTE minimim 200 Mb/s a nocami nawet 500 na co nam 5G ? Na prawdę powinniśmy się poważnie zastanowić, komu tak na prawdę jest to 5G potrzebne i czy warto tak w nie rychło inwestować. Mi starcza LTE i jeszcze dłuuugo tak będzie w N! i Play lata aż miło. I niech w to LTE właśnie inwestują, choć każdy z nas doskonale wie iż 5G to dobry marketing i choćby było wolniejsze niż LTE to co niektórzy będą płacić dobre kilkadziesiąt zł więcej żeby mieć znaczek 5G na ekranie 😉

piotrzet

Niestety ale nie mogę się z tobą zgodzić. Już są miejsca gdzie to LTE to za mało, bo nie ma już pasma. Owszem gdyby każdy z operatorów miał w LTE na bandach 1,3,7 20 MHz wtedy byłoby wystarczające ale doskonale wiadomo, że tak niestety nie jest i wielu lokalizacjach to co jest obecnie to za mało. Czekamy na 5G i mam nadzieję, że w końcu ono do nas dotrze.

Jan

LTE jest z nami od prawie 10 lat – nic dziwnego, że widać znaczący postęp. I co najważniejsze – fizyczna organizacja kanału radiowego w LTE pozwoliła, by ten postęp w ogóle mógł nastąpić. Szkoda tylko, że z tych wszystkich ulepszeń mogą korzystać tylko nieliczne telefony.

Podstawowe 5G zaczyna się właśnie w miejscu zaawansowanego LTE: MIMO 4×4 i 256QAM. To maksymalna specyfikacja dla LTE i minimalna dla 5G. 5G za to znosi ograniczenie szerokości jednej nośnej 20MHz. Według mnie od 5G nie ma już odwrotu, a rola LTE będzie maleć z każdym rokiem.